Lionel Messi chce wrócić do FC Barcelona - ogłosił w poniedziałek ojciec argentyńskiego piłkarza, a zarazem jego agent sportowy Jorge Messi, który przybył do Katalonii. Jego wizyta uznawana jest za element negocjacji dotyczących transferu zawodnika.
Deklaracja ojca byłego gracza katalońskiego klubu padła krótko po wyjściu Jorge Messiego z domu prezesa FC Barcelona Joana Laporty. Do spotkania doszło w poniedziałkowe popołudnie w Barcelonie.
Leo chce wrócić do Barcy, a ja chciałbym, aby tak się stało. Jest taka możliwość. Czy wierzę, że mógłby tu wrócić? Tak - powiedział dziennikarzom Jorge Messi.
Wydawany w stolicy Katalonii dziennik "Sport" odnotował, że poniedziałkowe rozmowy ojca argentyńskiego piłkarza z Laportą nie były długie i trwały niespełna 40 minut.
W maju dyrektor finansowy katalońskiego klubu Eduard Romeu powiedział podczas spotkania z dziennikarzami, że kierownictwo FC Barcelona nie wyklucza pozyskania z Paris Saint-Germain Messiego.
Wyjaśnił wówczas, że ewentualny transfer jest uzależniony od stanu budżetu "Dumy Katalonii", zaś klub najpierw "musi uporządkować swoje sprawy finansowe".
Według Romeu powrót do Barcelony Messiego byłby pozytywnym wydarzeniem dla klubu, ale wymagałby wcześniejszego sprzedania innych graczy. Przypomniał, że od czasu odejścia Messiego zmieniła się polityka klubu, która obecnie polega na obniżaniu pensji graczy.
Prawie 34-letni Argentyńczyk, w sierpniu 2021 r. rozstał się z FC Barcelona po 20 latach spędzonych w katalońskim klubie i trafił do PSG. Jego władze nie przedłużyły umowy z piłkarzem argumentując decyzję "motywami finansowymi". Od roku zawodnikiem katalońskiego klubu jest kapitan reprezentacji Polski Robert Lewandowski, który wywalczył właśnie w jego barwach mistrzostwo Hiszpanii i został królem strzelców rozgrywek.
W ubiegłym tygodniu trener PSG Christophe Galtier poinformował, że Messi rozstaje się z paryskim klubem.
Miałem zaszczyt trenować najlepszego zawodnika w historii futbolu. W tym roku był ważną częścią zespołu, zawsze dostępny. Nie sądzę, aby jakiekolwiek komentarze lub krytyka były uzasadnione - mówił Galtier.
Towarzyszenie mu przez cały sezon było wielkim przywilejem - dodał trener.