„Stan murawy na Stadionie Śląskim w Chorzowie jest fatalny, ale i tak lepszy niż kilka tygodni temu” – zapewnia w rozmowie z RMF FM rzecznik PZPN-u Jakub Kwiatkowski. Na nawierzchnię po wczorajszym spotkaniu Polska - Ukraina narzekał m.in. trener reprezentacji Polski Jerzy Brzęczek.
Wczoraj reprezentacja Polski wygrała towarzyski mecz z Ukrainą 2:0. Spotkanie odbyło się na Stadionie Śląskim. Tyle samo, a może nawet więcej niż o wyniku mówiło się o stanie murawy na chorzowskim obiekcie.
Podczas pomeczowej konferencji prasowej w niepochlebny sposób o nawierzchni wypowiedział się trener kadry Ukrainy Andrij Szewczenko. Ciężko się nam grało na tej murawie. Nie była najlepszej jakości, niełatwo było kontrolować piłkę. Może dlatego nasz bramkarz się pomylił - mówił.
W rozmowie z RMF FM rzecznik Polskiego Związku Piłki Nożnej Jakub Kwiatkowski podkreślił, że murawa kilka tygodni temu przed meczem była w jeszcze gorszym stanie. Z powodu murawy trzeba było zmienić plany treningowe reprezentacji.
Planowaliśmy jutro trenować na Stadionie Śląskim, ale z uwagi na jakość tej murawy będziemy trenować przy ul. Cichej (znajduje się tam stadion Ruchu Chorzów - przyp. RMF FM) - podkreślił rzecznik.