Fińskie Lahti zorganizuje narciarskie mistrzostwa świata w konkurencjach klasycznych w 2017 roku. Taką decyzję podjął obradujący w koreańskim Gangwong Komitet Wykonawczy międzynarodowej federacji (FIS). Imprezę chciało zorganizować także Zakopane, ale przegrało po raz czwarty. Nie dostało ani jednego głosu. Jego los podzieliły słoweńska Planica i niemiecki Oberstdorf.
Zakopane ubiegało się o organizację MŚ po raz czwarty z rzędu. W 2011 roku przegrało z Oslo. W 2013 roku biegacze, skoczkowie i dwuboiści o medale MŚ rywalizować będą we włoskim Val di Fiemme, a dwa lata później gospodarzem zawodów będzie szwedzkie Falun. Decyzja komitetu wykonawczego FIS wzbudziła zdziwienie w kuluarach, bowiem po raz drugi z rzędu rywalizację otrzymało miasto skandynawskie.
Chwila ciszy, smutek i rozczarowanie towarzyszyły zakopiańskim radnym oczekującym na ogłoszenie decyzji rady FIS w sprawie organizacji narciarskich mistrzostw świata w 2017 roku. Przerwano nawet sesję Rady Miasta Zakopane, aby wysłuchać bezpośredniej relacji z kongresu FIS w Korei. Po ogłoszeniu wyniku w sali obrad zapadła cisza. Potem rozległ się jęk zawodu. Niestety, wiadomość przykra. To nie my, a Lahti będzie organizatorem tych mistrzostw - powiedział przewodniczący Jerzy Zacharko.
Smutku z porażki stolicy Tatr nie krył przewodniczący Komisji Sportu Rady Riasta. Z ubolewaniem przyjąłem tę informację, a zwłaszcza fakt, że nie otrzymaliśmy ani jednego głosu. Podczas starań o MŚ w 2015 roku głosowało na nas trzech członków rady FIS, więc tym razem miałem nadzieję przynajmniej na większe poparcie - stwierdził Wawrzyniec Bystrzycki.
Lahti po raz siódmy w historii zorganizuje MŚ. Poprzednio gościło najlepszych narciarzy świata w 1926, 1938 (tytuł wicemistrzowski w skokach zdobył Stanisław Marusarz), 1958, 1978 (złoty medal Józefa Łuszczka w biegu na 15 i brązowy na 30 km), 1989 i 2001 (złoty medal Adama Małysza w skokach na obiekcie k-90 i srebrny na k-116).