Po czterech latach nieobecności piłkarze Podbeskidzia Bielsko-Biała wracają do Ekstraklasy. Awans zapewnili sobie w 32. kolejce Fortuna 1 Ligi, wygrywając u siebie z Odrą Opole 4:3. Blisko zagwarantowania sobie awansu jest także wicelider Stal Mielec.
Do awansu bielszczanom wystarczyłby w meczu z Odrą nawet remis, ale plan wykonali z nawiązką. Walczącą o utrzymanie, ale w ostatnich tygodniach grającą bardzo przyzwoicie ekipę z Opola pokonali 4:3.
Ozdobą meczu był jednak pierwszy gol dla gości: strzelony przez Patryka Janasika w końcówce pierwszej połowy po niezwykle efektownym uderzeniu.
Do Ekstraklasy awansuje trzech pierwszoligowców: bezpośrednio - dwa najlepsze zespoły, a trzeci - po barażach z udziałem drużyn z miejsc 3-6.
Podbeskidzie na dwie kolejki przed końcem rozgrywek ma na koncie 65 punktów, a więc osiem punktów przewagi nad trzecią w tabeli Wartą Poznań.
Po raz ostatni drużyna z Bielska-Białej grała w Ekstraklasie w sezonie 2015/16. Spisała się wówczas nieźle w fazie zasadniczej, ale znacznie gorzej poradziła sobie w rundzie finałowej: w siedmiu meczach zdobyła zaledwie punkt. W efekcie musiała pożegnać się z najwyższą klasą rozgrywek.
Obecnie bliska awansu do Ekstraklasy jest także druga w tabeli Stal Mielec, która we wtorek pokonała u siebie Chrobrego Głogów 1:0 i tym samym powiększyła swój dorobek do 61 punktów.
Co więcej, od trzeciej w tabeli Warty, która zgromadziła dotąd 57 punktów, mielczanie mają lepszy bilans bezpośrednich meczów.
Dodajmy, że we wtorek poznański zespół, występujący w roli gospodarza w Grodzisku Wielkopolskim, zgubił punkty, remisując z GKS-em Tychy 2:2.
Tego dnia wyłoniono również drugiego spadkowicza. Do Wigier Suwałki (26 pkt) dołączyła Chojniczanka (30 pkt), która - mimo prowadzenia 1:0 do 78. minuty - uległa w Chojnicach Zagłębiu Sosnowiec 1:3.