Michał Kościuszko uszkodził auto na 10. odcinku specjalnym Rajdu Polski i tym samym odpadł z dalszej rywalizacji. Teraz w turnieju coraz wyraźniej prowadzi Esapekka Lappi. Fiński kierowca wygrał wszystkie dzisiejsze OS-y.
Z relacji Kościuszki wynika, że na szybkim fragmencie trasy auto mocno wybiło na "hopce" i wyleciało z trasy uderzając przodem w drzewo. Kierowca i pilot wyszli z tej przygody bez szwanku, ale poważnie uszkodzony został silnik Forda Fiesty i załoga musiała wycofać się z rajdu.
Tymczasem Fin Esapekka Lappi (Skoda Fabia S2000) - po raz pierwszy startujący w Polsce - pokazuje na trasach w okolicach Mikołajek, że można na nich jeździć bardzo szybko, nawet nie znając wcześniej ich specyfiki. Lappi wygrał w niedzielę trzy przedpołudniowe odcinki specjalne, powiększając przewagę na rywalami. Jak powiedział na półmetku drugiego dnia: "było trudno, ale dobrze mi idzie na takich odcinkach".
Coraz skuteczniej jedzie Michał Sołowow. Wicelider klasyfikacji mistrzostw Europy na wszystkich próbach plasuje się w czołówce i po dziesięciu OS-ach wyprzedza trzeciego w rajdzie Grzegorza Grzyba o blisko minutę.
Przed kierowcami jeszcze trzy odcinki specjalne, będące powtórzeniem przedpołudniowej pętli. Po pierwszym przejeździe szutrowa nawierzchnia jest już mocno zniszczona, a miejscami na trasie jest grząski piach, który może utrudniać pokonanie odcinków, szczególnie zawodnikom jadącym lżejszymi autami, o mniejszej mocy.
Esapekka Lappi prowadził już po pierwszym dniu Rajdu Polski. Fiński kierowca wyprzedzał po sobotnich zawodach o 14 sekund jadącego w barwach RMF FM Michała Kościuszkę. Trzeci - ze stratą prawie 50 sekund - był Michał Sołowow.
Michał Kościuszko próbował wczoraj nawiązać rywalizację z Finem. Po pierwszej pętli nasz kierowca był na prowadzeniu, ale po drugim przejeździe przez odcinek Miłki, Kruklanki i Sady spadł na drugie miejsce. Niestety za sprawą auta uszkodzonego na dzisiejszym 10. odcinku specjalnym, Polak nie zdoła już odrobić strat.
Ozdobą w sobotę była także rywalizacja na torze w Mikołajkach, gdzie kierowcy przejechali super OS. Lappi w tych zawodach był szybszy od Kościuszki o zaledwie siedem dziesiątych sekundy.