Tour de Pologne zawita jutro na Śląsk. Kolarze przejadą między innymi przez Tarnowskie Góry, Piekary Śląskie, Bytom, Chorzów, Siemianowice i Katowice. Będą utrudnienia dla kierowców i pasażerów komunikacji miejskiej. W pierwszym etapie 74. Tour de Pologne, ze startem i metą w Krakowie, zwyciężył Słowak Peter Sagan.
Zmiany na Śląsku dotyczą dni od 30 lipca do 1 sierpnia.
30 lipca dojdzie do zmian w Katowicach oraz na trasie przejazdowej w Tarnowskich Górach - Zbrosławicach - Nowym Chechle - Świerklańcu - Piekarach Śląskich - Dobieszowicach - Bobrownikach - Piekarach Śląskich - Wojkowicach - Bytomiu - Chorzowie - Siemianowicach Śląskich.
Zmiany w dniu 31 lipca dotyczyć będą Mysłowic, Imielina i Chełma Śląskiego.
1 sierpnia zmiany obejmą Gliwice, Knurów, Gierałtowice, Czerwionkę-Leszczyny oraz Zabrze.
Plan zmian w komunikacji miejskiej na Śląsku
"Dobrze, że etap nie był dłuższy, że tylko 130 km. Większa dawka nie byłaby dla mnie dobra po trzech tygodniach przerwy. Miałem szczęście - mówił na mecie w Krakowie słowacki kolarz Peter Sagan, zwycięzca pierwszego etapui lider 74. Tour de Pologne.
Sagan wyprzedził po finiszu z peletonu Australijczyka Caleba Ewana (Orica) oraz Holendra Danny’ego van Poppela (LottoNL-Jumbo). Najlepszy z Polaków Paweł Franczak z reprezentacji zajął ósme miejsce.
Wróciłem na Tour de Pologne i wrażenia mam bardzo pozytywne - powiedział Sagan, zwracając się najpierw do licznych dziennikarzy słowackich. Dwukrotny mistrz świata wygrał Tour de Pologne u progu wspaniałej kariery w 2011 roku, ale od tego czasu w Polsce się nie ścigał.
Po raz ostatni Słowak startował 4 lipca i tego dnia wykluczono go z Tour de France za spowodowanie upadku na finiszu w Vittel Brytyjczyka Marka Cavendisha. Finisz w Krakowie nie był łatwy, ale jakoś sobie poradziłem. Energii dodali mi liczni kibice ze Słowacji. To bardzo przyjemnie, że tylu ich przyjechało do Krakowa - podkreślił.
Słowak zapowiedział, że w następnych etapach, zwłaszcza tych górskich, drużyna Bora-Hansgrohe będzie także pomagać Rafałowi Majce, który w końcu startuje przed własną publicznością.
Jest dużo kibiców polskich, dużo słowackich. W ogóle jest tutaj dużo pozytywnej energii - zakończył.