Już tylko jeden dzień dzieli nas od otwarcia Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Bezpieczeństwo to największe wyzwanie przed jakim Salt Lake City stanęło po ataku terrorystów na Nowy Jork i Waszyngton. Władze podjęły nadzwyczajne środki ostrożności – wszędzie widać uzbrojonych policjantów i ochroniarzy.
Służby wykorzystują bramki do wykrywania metali i aparaturę do prześwietlania bagaży. Jednak Amerykanie wolą się nie zastanawiać nad bezpieczeństwem: „Nie myślę o tym. Chcę być częścią olimpiady, a nie chować się w domu” – mówiła naszemu wysłannikowi do Salt Lake City wolontariuszka pracująca przy organizacji igrzysk. Najostrzejsze kontrole są przy wjeździe do wioski olimpijskiej – każdy samochód jest dokładnie przeglądany przez wojsko. Żołnierze zaglądają do silnika, do rury wydechowej, a także każą odkręcać wlew paliwa. Dodatkowo nad bezpieczeństwem czuwa eskadra myśliwców i śmigłowców, która stacjonuje kilkadziesiąt kilometrów od Salt Lake City.
Kliknij tu, by dowiedzieć się więcej o Zimowej Olimpiadzie 2002.
01:00