W poniedziałek wieczorem dwóch polskich turystów powiadomiło słowackich ratowników górskich, że podczas schodzenia z Gerlachu pobłądzili i nie są w stanie kontynuować wyprawy. Na pomoc ruszyli ratownicy TOPR z Zakopanego.
Słowaccy ratownicy nie mogli dotrzeć do poszkodowanych śmigłowcem z powodu złych warunków atmosferycznych, poprosili więc o wsparcie ratowników TOPR z Zakopanego. Toprowcy zdołali z pokładu śmigłowca zlokalizować poszkodowanych ale z powodu silnego wiatru musieli zawrócić do bazy.
Ostatecznie słowaccy ratownicy wyruszyli na pomoc Polakom pieszo. Po dotarciu do poszkodowanych wprowadzili ich technikami linowymi na dół do schroniska Śląski Dom.
Turyści w wieku 29 i 34 lat nie odnieśli żadnych obrażeń. Akcja ratunkowa zakończyła się we wtorek we wczesnych godzinach porannych.