Ponad 20 kilometrów przeszła nocą wzdłuż drogi krajowej 78-latka z małej miejscowości w powiecie siedleckim (Mazowieckie). Minęła swój dom i szła w przeciwnym kierunku. Dzięki policjantom zdezorientowana i wychłodzona seniorka trafiła do szpitala.

Kobieta była już w stanie zagrażającym zdrowiu i życiu - przekazała oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach kom. Ewelina Radomyska.

Policjanci z siedleckiej drogówki, patrolujący trasę DK 92, zauważyli w Bojmiu starszą kobietę samotnie idącą poboczem w kierunku Warszawy. Zatrzymali radiowóz, by sprawdzić, czy kobieta nie potrzebuje pomocy.

Seniorka sprawiała wrażenie zdezorientowanej. Powiedziała funkcjonariuszom, że wybrała się na stację paliw, by napić się gorącej herbaty i wraca do domu, ale już dawno go minęła i szła w przeciwnym kierunku.

Ze względu na niską temperaturę i widoczny stan wychłodzenia policjanci wezwali pogotowie, które zabrało kobietę do szpitala w Siedlcach.

Policjanci apelują, by w podobnych sytuacjach nie być obojętnym, szczególnie zimą, gdy panują niskie temperatury. "Jeśli zauważycie kogoś zdezorientowanego lub narażonego na wychłodzenie zareagujcie i powiadomcie służby. Wystarczy zadzwonić pod numer 112, by wezwać pomoc!" - podkreślają.