Opóźnia się otwarcie tymczasowego miasteczka handlowego w miejscu pożaru przy ul. Marywilskiej 44 w Warszawie. Chodzi o miejsce, w którym w połowie maja spaliło się centrum handlowe. Tymczasowe miasteczko miało zostać otwarte 3 sierpnia. Termin musi zostać jednak przesunięty.

Miejsce, w którym stanąć miało kilkaset handlowych kontenerów, nie jest jeszcze gotowe. Jak ustalił nasz reporter, władze spółki, do której należy spalona hala, liczą, że miasteczko handlowe zacznie działać jeszcze w czasie wakacji.

W najnowszym komunikacie adresowanym do najemców i kupców władze spółki piszą: "Z przykrością informujemy, że z przyczyn niezależnych od Spółki jesteśmy zmuszeni przesunąć termin wydawania kontenerów handlowych, a co za tym idzie, termin otwarcia Tymczasowego Miasteczka Handlowego".

Z przyczyn formalno-prawnych oraz technicznych nie uda się w planowanym terminie zorganizować i co istotne uruchomić Tymczasowego Miasteczka Handlowego. Zapewniamy, że Spółka robiła wszystko, by złożonej Państwu obietnicy dotrzymać i zrealizować cel, który sobie wspólnie postawiliśmy tuż po tragedii, jaka nas wszystkich spotkała 12 maja br.. Jesteśmy w stanie zrozumieć ogromne rozczarowanie, z jakim przyjmiecie Państwo tę wiadomość. Co więcej - podzielamy je i my. Jednakże fakt, że na parkingu Kompleksu Handlowego MARYWILSKA 44 producent zmagazynował znaczną część przeznaczonych dla Państwa kontenerów handlowych, to zbyt mało, by móc uruchomić w pełni funkcjonalną, bezpieczną i spełniającą wszelkie wymogi przestrzeń handlową" - wyjaśniono. 

Jak dowiedział się nasz dziennikarz, kontenery, które stoją już na parkingu przy ulicy Marywilskiej w Warszawie, nie zostały jeszcze formalnie odebrane przez najemców. 

Marywilska 44 była największym centrum handlowym w Warszawie, które specjalizowało się w handlu hurtowym i detalicznym. Jak podano na stronie JHM Development, w obiekcie znajdowało się ponad 1400 sklepów i punktów usługowych. Były one wynajmowane głównie przez Azjatów.

Opracowanie: