Po ponad stu latach kultowe budki znikną z ulic Warszawy i Nakła nad Notecią. Ostatnie dwa takie punkty kończą swoją działalność. Kilka obiektów będzie wciąż działać, jednak nie będą prowadzone już pod kultowym szyldem.

Ostatnie dwa kioski ruchu w Warszawie i Nakle nad Notecią kończą działalność po 106 latach. 

Dawniej popularne punkty od kilku lat znikały z ulic. Wszystkiemu winne są problemy finansowe spółki. W 2022 roku Ruch został przejęty przez Orlen, jednak to nie poprawiło wyników finansowych, co ostatecznie doprowadziło do decyzji o likwidacji spółki.

Do ostatniego warszawskiego kiosku wybrał się reporter RMF FM Michał Krasoń, który rozmawiał z pracownikami i klientami jednego z ostatnich punktów.

Pracowałem w kilku miejscach, ale takich fajnych ludzi jak tutaj nie spotkałem nigdzie. Kioski to takie centrum kulturalne, dla niektórych kioski pełniły funkcję konfesjonału - mówił jeden z pracowników. Czujemy żal, że nie ma pomysłu na rozwój i trzeba zakończyć taką działalność - dodał inny. 

Jak byłam dzieckiem, to mama mnie zostawiała u pani z kiosku Ruchu i tata mnie odbierał, bo pracowali na zmiany, więc można powiedzieć, że jestem związana z Ruchem od dziecka - wspomina klientka.

Kilkanaście kiosków w kraju wciąż będzie działać, jednak nie pod szyldem Ruchu. Część właścicieli zdecydowała się samodzielnie prowadzić swoje punkty.  

Opracowanie: