"Przywitać Nowy Rok bardzo pozytywną energią" - to hasło, które przewijało się wśród uczestników noworocznego morsowania w Sopocie. Wielu z nich podkreślało, że jest już tradycją, aby w Nowy Rok zanurzyć się w lodowatej wodzie Bałtyku.
Czuję się bardzo dobrze, bardzo czerwony i bardzo szczęśliwy. Wesoło było - wykrzyczał jeden z uczestników po wyjściu z wody w biegu po ręcznik, który czekał na plaży.
Radość i odwaga były wspólnym mianownikiem dla wszystkich uczestników. Wesoło, sporo nowych osób. To jest super, że się odważyli - dodał inny mors.
Kilkadziesiąt osób wzięło udział we wspólnej rozgrzewce na plaży. Jak podkreślali uczestnicy, jest to bardzo ważny element przygotowania do zanurzenia się w wodzie. Po tym odbyło się pasowanie.
Pasuję cię na morsa - mówił na brzegu Neptun do uczestników. W kąpieli wziął udział również pirat i św. Mikołaj. To zwyczaj noworocznych morsów, aby tego dnia przyjść w przebraniu na plażę. Wielu miało kolorowe stroje lub peruki.
Samo wydarzenie przyciągnęło uwagę wielu osób, które obserwowały to, co się działo z plaży i molo. Troszkę zazdroszczę, że tak nie potrafimy, ale może kiedyś. Bardzo inspirujące - przyznała pani, która przyszła z mężem i dziećmi.
To daje nam taką super energię, że jesteśmy dla wszystkich cały dzień uśmiechnięci - mówił jeden z morsów.