W bytomskiej kopalni Bobrek-Piekary doszło dzisiaj do wstrząsu. Pracowało tam wtedy 22 górników. Wszyscy zostali z tego rejonu wycofani. Wstrząs był odczuwalny w kilku miastach.
Wstrzymano wydobycie w rejonie ściany 11 w kopalni Bobrek-Piekary w Bytomiu. Do wstrząsu, który był odczuwalny w kilku innych śląskich miastach, doszło nieco ponad 700 metrów pod ziemią. Pojawił się on dokładnie o godz. 9.37.
Według Głównego Instytutu Górnictwa podziemny wstrząs miał magnitudę 3,4.
Jak informuje reporter RMF FM pracowało tam wtedy 22 górników. Wszyscy zostali z tego rejonu wycofani. Nikomu nic się nie stało.
Nie ma informacji o ewentualnych uszkodzeniach pod ziemią. Ze względów bezpieczeństwa wydobycie w tym rejonie wstrzymano. Specjaliści z kopalni zdecydują kiedy będzie można je wznowić.
Wstrząs był odczuwalny m.in. w Bytomiu, Rudzie Śląskiej, Katowicach, Świętochłowicach czy Zabrzu. W Bytomiu na ul. Chroboka uszkodzone zostały 4 kominy.
Nasi słuchacze o wstrząsie informowali kilkukrotnie na Gorącą Linię RMF FM .
Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.