Policjanci z Sosnowca zatrzymali po pościgu 46-latka, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Uciekając potrącił funkcjonariusza, który ze swojej broni oddał dwa strzały w koło samochodu. Kierowca miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Pościg prowadzony był ulicami trzech sosnowieckich dzielnic: Pogoń, Środula i Zagórze. Po tym jak policjanci usiłowali zatrzymać do kontroli drogowej seata, siedzący za kierownicą mężczyzna gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać.
Policjanci ruszyli za nim, używając sygnałów dźwiękowych i świetlnych. Mężczyzna wyjechał na drogę krajową 94, a potem do dzielnicy Zagórze. Z uwagi na zagrożenie, jakie pędzący pojazd mógł stanowić dla innych, funkcjonariusze zdecydowali się go staranować.
Dociśnięty do ogrodzenia samochód zatrzymał się. Kiedy policjant chciał wyciągnąć z niego kierującego, ten cofając, otwartymi drzwiami potrącił funkcjonariusza. Policjant sięgnął po broń i strzelił dwukrotnie w koło samochodu, a auto zostało zatrzymane na sąsiedniej ulicy.
W trakcie tej interwencji nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń - podaje policja.
Zatrzymany 46-latek nie miał prawa jazdy. Był pijany. Odpowie za ucieczkę przed policjantami, kierowanie pod wpływem alkoholu i naruszenie nietykalności cielesnej policjanta. Może mu grozić do 5 lat więzienia. Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na dwa miesiące.