Kot chory na wściekliznę pogryzł 78-letniego mieszkańca Komodzianki w gminie Frampol, w powiecie biłgorajskim. Zwierzę padło.

Kot zakażony wścieklizną pogryzł 78-letniego mężczyznę. Do zdarzenia doszło w miejscowości Komodzianka, w gminie Frampol, w powiecie biłgorajskim.

Zwierzę padło. Pobrano od niego próbki do badań. Wyniki potwierdziły, że kot był chory na wściekliznę - powiedziała dr Monika Michałowska z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Lublinie.

Inspektorat weterynarii wyznaczył ognisko wścieklizny u kota.

Wścieklizna to choroba nieuleczalna i śmiertelna. Do zakażenia człowieka dochodzi w przypadku pogryzienia, podrapania przez chore zwierzę i kontaktu śluzówek, uszkodzonej skóry człowieka ze śliną chorych zwierząt. Okres inkubacji wirusa u człowieka może trwać 3-8 tygodni (lub dłużej), a po nim pojawiają się objawy takie jak: bóle głowy, gorączka, nudności, niepokój, obrzmienie skóry wokół miejsca ugryzienia. Następnie pojawiają się porażenia mięśni i śpiączka. Charakterystycznym objawem wścieklizny u ludzi jest wodowstręt i światłowstręt.

Ostatni przypadek wścieklizny u człowieka w Polsce odnotowano w 2002 roku.

W woj. lubelskim to drugie ognisko wścieklizny w tym roku. Pierwsze zostało wyznaczone w powiecie hrubieszowskim po stwierdzeniu wścieklizny u lisa.