Jednostki PSP i OSP w całym kraju o godzinie 18:00 włączyły sygnały świetlne i dźwiękowe. Strażacy w ten sposób oddali hołd tragicznie zmarłemu druhowi OSP Balice, który zginął w nocy z poniedziałku na wtorek podczas służby. 38-latek został potrącony przez samochód w trakcie zabezpieczenia miejsca zdarzenia auta z łosiem na autostradzie A4.
Mł. bryg. Sebastian Woźniak z małopolskiej PSP powiedział, że wypadek, w którym zginął 38-latek, jest dramatycznym zdarzeniem dla wszystkich strażaków. Służba jest niebezpieczna, dlatego modlimy się do naszego patrona św. Floriana o opiekę, pomoc. Niestety, zdarza się, że ktoś nie wraca z wyjazdu - mówił Woźniak.