"Siostry, którym postawiono zarzuty znęcania się nad mieszkańcami Domu Pomocy Społecznej w Jordanowie pod Krakowem, stosują się do decyzji prokuratury i przebywają poza ośrodkiem DPS-u" - przekazała PAP przełożona generalna zgromadzenia sióstr prezentek w Polsce, matka Anna Telus. Oświadczyła, że zależy jej na szybkim, rzetelnym i pełnym wyjaśnieniu sprawy. „Zrobimy wszystko, by oczyścić nasz dom ze stawianych mu zarzutów. Padliśmy ofiarą zemsty ze strony byłej pracownicy, a dziennikarze napisali nieprawdę” — powiedziała natomiast przełożona w rozmowie z Onetem.
Portal Wirtualna Polska opublikował w poniedziałek artykuł, w którym napisał o przypadkach znęcania się nad mieszkańcami Domu Pomocy Społecznej w Jordanowie pod Krakowem, którego miały się dopuszczać zakonnice prezentki prowadzące placówkę oraz pracownicy. Wiązanie do łóżek, zamykanie w klatce, bicie mopem - to tylko niektóre kary wymierzane dzieciom z niepełnosprawnościami. Informacje o znęcaniu się nad podopiecznymi w Jordanowie ujawniły portalowi pracownice DPS-u i rodzice dzieci po tym, jak jedna z zakonnic miała pobić 13-letnią dziewczynkę.