​Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski podpisał w poniedziałek umowę z firmą, która opracuje studium wykonalności metra w Krakowie. Wykonanie dokumentu, który ma powstać do końca 2019 r., jest możliwe dzięki unijnemu dofinansowaniu. Studium określi możliwości i warunki stworzenia "szybkiego, bezkolizyjnego transportu szynowego w Krakowie".

Prezydent Majchrowski przypomniał, że za budową metra w Krakowie opowiedzieli się mieszkańcy w referendum w 2014 r. Wybudowanie metra to nie jest zadanie polegające na tym, że wychodzimy i kopiemy, ale wymaga szeregu działań, które prowadzimy - zaznaczył.

Wyłoniony w przetargu podmiot - firma ILF Consulting Engineers Polska Sp. z o.o. z Warszawy opracuje studium, w którym zostaną uwzględnione szczegółowe aspekty techniczne dotyczące m.in. warunków geologicznych, układu torowego, technologii wykonania tuneli szlakowych i stacji, zasilania elektrotrakcyjnego, rozwiązania kolizji z istniejącą infrastrukturą podziemną i naziemną, parametry eksploatacyjne taboru.

Przygotowane zostaną również szczegółowe analizy finansowe i ekonomiczne oraz możliwości realizacji tej inwestycji, m.in. kwestie takie jak etapowanie budowy, możliwości zabezpieczenia pieniędzy w budżecie miasta i pozyskania niezbędnego wsparcia zewnętrznego (np. granty UE, środki Skarbu Państwa, partnerzy prywatni, kredyty bankowe).

Firma zaproponowała cenę za wykonanie studium wynoszącą prawie 9,5 mln zł brutto. Na jego realizację miasto zarezerwowało 10 mln zł, z czego 50 proc. gwarantuje Kraków jako wkład własny, a druga część zostanie sfinansowana ze środków UE w ramach Instrumentu Łącząc Europę (Connecting Europe Facility - CEF).

W referendum - które zostało zorganizowane równolegle z wyborami do Parlamentu Europejskiego w 2014 r. - krakowianie odpowiadali na cztery pytania. Jedno z nich dotyczyło budowy metra i zyskało akceptację mieszkańców (55,11 proc. na tak).

Według szacunków pierwsza linia metra o długości ok. 15 km, przebiegająca przez Nową Hutę, ścisłe centrum miasta do Bronowic miałaby kosztować od 8 do 12 mld zł. Koszty budowy miałyby zostać pokryte w systemie partnerstwa publiczno-prywatnego z udziałem firm zagranicznych, które zagwarantują część środków potrzebnych do realizacji przedsięwzięcia. Druga część ma pochodzić ze środków europejskich.

(ph)