"Rzeszów ma moc" - to hasło wyborcze kandydatki PiS w przedterminowych wyborach na prezydenta Rzeszowa wojewody podkarpackiego Ewa Leniart, które zaprezentowała w poniedziałek. Chcę, aby wszystkim niezależnie od przekonań politycznych dobrze się w tym mieście mieszkało - mówiła.
Leniart poinformowała w poniedziałek, że pełnomocnik komitetu wyborczego złożył podpisy, które umożliwią zarejestrowanie jej kandydatury. Do rejestracji złożono 3200 podpisów.
Pragnę serdecznie podziękować wszystkim mieszkankom i mieszkańcom, którzy byli tak uprzejmi poprzez swój podpis wyrazić poparcie dla mojej kandydatury - mówiła wojewoda.
Jak zaznaczyła, hasło "Rzeszów ma moc" oznacza przede wszystkim wielką determinacje z jej strony jako kandydata na prezydenta miasta. Chcę "aby wszystkim - niezależnie od przekonań politycznych, niezależnie od oczekiwań - dobrze się w tym mieście mieszkało" - podkreśliła Leniart.
To także moc do tego, aby przyśpieszyć wszędzie tam, gdzie pojawił się problem ze strony poprzedników w dążeniu do wyznaczonych celów - zapowiedziała kandydatka PiS. Jej zdaniem, to także moc "by tworzyć wspólny dom Rzeszów taki, w którym jest zielony ład, sprawna komunikacja i w którym jest wypełnione tętniącym życiem społeczeństwo".
Według Leniart, "wszystko to jest do zrealizowania w krótkim czasie".
Dotychczasowy prezydent Rzeszowa Ferenc zrezygnował z urzędu 10 lutego. Wybory odbędą się 9 maja.
Wśród osób, które zgłosiły chęć kandydowania są m.in. wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł, poseł Konfederacji Grzegorz Braun, wiceprzewodniczący Rady Miasta Rzeszowa Konrad Fijołek, którego popierają m.in. PO, Lewica i PSL.