"Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by odbudować prestiż nauczycielek i nauczycieli" - mówił w Płońsku Rafał Trzaskowski - kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. "Gwarantuję, że jeśli zostanę prezydentem RP, edukacja będzie jednym z najważniejszych priorytetów dla mnie" - zapowiedział.
Rafał Trzaskowski tłumaczył, że chodzi mu o to, by "odchudzić podstawy programowe", a także "zadbać o to, żeby samorząd miał więcej pieniędzy z subwencji, żeby mógł wspierać edukację, by mógł dalej wypłacać dodatki, organizować dodatkowe lekcje". To jest rzecz, która jest dla nas absolutnie fundamentalna i najważniejsza, zwłaszcza w czasach zdalnego nauczania - mówił.
Kandydat Koalicji Obywatelskiej zapowiedział powołanie funduszu stypendialnego dla 50 tys. najzdolniejszej młodzieży. Musimy wyrównywać szanse - przekonywał. Każdy, komu zależy na polskiej rodzinie, powinien priorytetowo traktować właśnie edukację i odnosić się do nauczycieli z należytym szacunkiem - zaznaczył.
Trzaskowski krytykował rząd za chaos dotyczący reform oświaty i sytuację w trakcie pandemii koronawirusa. Przez te ostatnie miesiące i lata, a zwłaszcza przez te ostatnie miesiące naszymi bohaterami byli na pewno nasi nauczyciele - ocenił prezydent Warszawy. Chciałem serdecznie podziękować nauczycielkom i nauczycielom za ich niesłychanie trudną pracę - mówił.
To, co mnie najbardziej boli jako prezydenta miasta stołecznego Warszawy, jako nauczyciela akademickiego, ale również jako ojca, jest to, w jaki sposób was przez te ostatnie lata traktowano. Wasz zawód zawsze w Polsce, wśród Polek i Polaków będzie się cieszył największym prestiżem, bo jesteście przyszłością naszych dzieci. Cokolwiek będą mówić rządzący, nawet jeśli będą próbowali was atakować, to my i tak nie damy tego prestiżu zniszczyć - zadeklarował Trzaskowski.