Polska nie może sobie pozwolić na prezydenta, takiego jak Rafał Trzaskowski. Jego środowisko donosiło na Polskę w Brukseli - ocenił prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz. Wybór mniejszego zła, Andrzeja Dudy, jest przymusem - dodał.
Stowarzyszenie zorganizowało konferencję prasową przed siedzibą PO w Warszawie w reakcji na wypowiedzi Borysa Budki o uczestnikach Marszu Niepodległości.
W poniedziałek w Polsat News Budka powiedział: Należy odróżnić środowiska skrajne, które niestety 11 listopada dopuszczały się w mojej ocenie czynów przestępczych. To były bardzo małe grupy osób, których później zachowanie rzutowało na cały Marsz Niepodległości.
Bąkiewicz ocenił, że Budka o 180 stopni zmienił zdanie na temat Marszu Niepodległości i jego uczestników, których teraz nazywa patriotami, a sam marsz patriotycznym.
Mamy apel do naszych sympatyków, do patriotów w całej Polsce - nie dajcie się nabrać na te fałszywe umizgi. Przypominamy, jak w latach 2010-2015 policja nas gazowała, pałowała, przywożono "antifiarzy", terrorystów z Niemiec, po to, żeby nas bić - oświadczył szef stowarzyszenia.