W wyniku hakerskiego ataku w telewizji Ukraina-24 wyemitowano na pasku informację o tym, jakoby Wołodymyr Zełenski ogłosił kapitulację. "Złożyć broń mogą tylko Rosjanie" - zdecydowanie odpowiedział dziś ukraiński prezydent.
Szef państwa podkreślił, że była to "dziecinna prowokacja", do której doszło po ataku hakerskim na telewizję Ukraina 24.
My jesteśmy w domu. Bronimy swoich dzieci, swoich rodzin. Żadnej broni nie zamierzamy składać aż do naszego zwycięstwa - oświadczył Zełenski w krótkim nagraniu opublikowanym w środę.
Jak pisze portal Hromadske, w telewizji Ukraina-24 wyemitowano na pasku informację o tym, jakoby Zełenski ogłosił kapitulację i apeluje do ukraińskich żołnierzy, by złożyli broń. Telewizja potwierdziła, że doszło do ataku hakerskiego.
Wcześniej ukraińskie służby specjalne ostrzegały, że strona rosyjska może sięgać po podobne prowokacje.
Zwiększamy wysiłki na rzecz postawienia rosyjskich okupantów przed wymiarem sprawiedliwości, zapłacą za wszystkie zbrodnie przeciwko Ukrainie i naszej ludności, za każdy akt terroru w naszym kraju - oświadczył Zełenski w przemówieniu na Facebooku.
Należy dalej pracować, aby rosyjscy okupanci odpowiedzieli za wszystkie zbrodnie wojenne przeciwko Ukraińcom - przekazał Zełenski, dodając, że zarówno ukraińska prokuratura, jak i Międzynarodowy Trybunał Karny zbierają fakty dotyczące wojny na Ukrainie i dowody rosyjskich działań.
Ukraiński przywódca wymienił ukraińskie terytoria, które jak dotąd ucierpiały najbardziej z powodu rosyjskiej agresji. Wśród nich znalazł się Donbas, mimo że rosyjska propaganda stara się przekonywać, jak bliska Rosjanom jest ludność tego regionu - zauważył Zełenski. Wśród rosyjskich zbrodni wojennych wymienił ostrzały obiektów szkolnych, szpitali, budynków mieszkalnych.
Zełenski ocenił, że cały świat widzi obecnie, że bez uznania Rosji za kraj terrorystyczny nie będzie możliwe wymierzenie jej sprawiedliwości za zbrodnie popełniane na Ukrainie.
Zełenski wezwał w nocy z wtorku na środę państwa partnerskie Ukrainy do odwiedzenia Kijowa. "Każdy kto jest z nami, otrzyma wdzięczność" - mówił w filmie opublikowanym w mediach społecznościowych.
Zapraszam wszystkich przyjaciół Ukrainy do odwiedzenia Kijowa. To może być niebezpieczne, ponieważ nasze niebo nie zostało jeszcze zamknięte przed rosyjskimi pociskami i samolotami. Nie zapadła jeszcze decyzja o wzmocnieniu naszego powietrznego arsenału. Nie dostaliśmy samolotów. Za to oczy wszystkich ludzi na świecie zwrócone są teraz na naszą stolicę, na Ukraińców. Więc każdy, kto jest z nami, otrzyma wdzięczność. Nie tylko naszą, ale i innych narodów - oświadczył.