Rosyjskie służby wysadziły w powietrze mężczyznę, którego zwerbowały do przeprowadzenia zamachu bombowego w siedzibie komisji wojskowej w Równem na zachodzie Ukrainy - twierdzi Służba Bezpieczeństwa Ukrainy. SBU wydała komunikat, w którym przedstawia okoliczności tragedii z minionej soboty.

Rosjanie w internetowych mediach społecznościowych zwerbowali 21-letniego bezrobotnego z okolic Żytomierza. Obiecano mu zarobek za wniesienie do wojskowej instytucji plecaka z ładunkiem wybuchowym.

Jak twierdzi SBU, już wtedy scenariusz przewidywał wyeliminowanie tego mężczyzny jako świadka. Ustalono, że ładunek wybuchowy miał możliwość zdalnego zdetonowania.

Według śledczych Rosjanie śledzili swego agenta, a gdy wszedł do budynku, przez łączność komórkową spowodowali wybuch ładunku, który miał przy sobie.

W eksplozji zginął 21-latek. Rannych w różnym stopniu zostało ośmiu ukraińskich żołnierzy.