Przed siedzibą Komisji Europejskiej w Brukseli polscy rolnicy protestują przeciwko importowi zboża z Ukrainy. Domagają się między innymi wprowadzenia ceł oraz większego wsparcia ze strony Unii Europejskiej.
Jak donosi korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon, przed siedzibą Komisji Europejskiej polscy rolnicy protestują przeciwko importowi zboża z Ukrainy. Domagają się między innymi wprowadzenia ceł i większego wsparcia ze strony Unii Europejskiej. W demonstracjach biorą udział również rolnicy z Węgier, Słowacji, Rumunii i Bułgarii.
Obawiamy się, że nie będziemy mieć godnych cen w czasie żniw, jak będziemy chcieli sprzedać swoje produkty. Domagamy się wprowadzenia ceł, tak jak było dawniej - mówiła jedna z protestujących. Dłużej nie wytrzymamy - deklaruje inny rolnik, który apeluje do brukselskich decydentów o podjęcie zdecydowanych działań.
Rolnicy oczekują, że Bruksela wykaże się większą determinacją w zwalczaniu kryzysu na rynku produktów rolnych wywołanego wojną w Ukrainie.
Organizacje rolnicze od dawna żądają przywrócenia ceł na ukraińskie towary, w tym na zboże, drób, jaja i mleko.
Komisja Europejska posiada narzędzia do przywrócenia ceł do poziomu sprzed wojny. Poszczególne kraje (w tym Polska) należące do Wspólnoty musiałyby jednak udowodnić, że import towarów ukraińskich powoduje poważne zakłócenia nie tylko lokalnie, ale na terenie całej Unii Europejskiej.
Problem z przywracaniem dawnych taryf polega również na tym, że umowa między UE i Ukrainą z 2016 roku zmniejsza cła na większość produktów rolnych do zera. Przywrócenie stanu sprzed lutego 2022 roku nie będzie miało żadnej wymiernej wartości.
Znaczenie mają jedynie regulacje dotyczące pszenicy, która przed wojną objęta była osobną stawką celną.