Dziennikarze serwisu Mediazona i BBC Rosja wspólnie z wolontariuszami ustalili nazwiska 100 001 rosyjskich żołnierzy poległych w trakcie pełnoskalowej wojny w Ukrainie. Jest to liczba daleka od pełnej - podkreślają autorzy badania.
Analizę, która mówi o ponad 100 tys. poległych opierano na źródłach otwartych. M.in. na publikowanych nekrologach.
Po opublikowaniu wstępnej listy badacze otrzymali sugestie zmian i błędów. Znaleziony zduplikowane informacje, fałszywe dane dotyczące dat urodzin oraz śmierci i wiele innych.
Od 24 lutego 2022 r. do 25 marca 2025 r. potwierdzono co najmniej 100 001 zgonów wojskowych - informuje Mediazona, dodając, że w większości przypadków możliwe jest określenie jednostki, w której służył poległy oraz sposobu, w jaki został zwerbowany, to znaczy, czy był zmobilizowany, był ochotnikiem, czy więźniem.
Od lata do jesieni 2022 roku główny ciężar strat ponosiła grupa ochotników, co - jak zauważa serwis - stanowiło dużą zmianę w stosunku do sytuacji z samego początku wojny, gdy największe straty ponosiły siły powietrznodesantowe.
Pod koniec 2022 roku wzrosły straty wśród więźniów, w związku ze wzmożoną rekrutacją osadzonych do szeregów najemników grupy Wagnera. W marcu 2023 roku więźniowie stali się najliczniejszą kategorią wśród ofiar. Pokrywa się to z rosyjskim oblężeniem Bachmutu, gdzie pierwszoplanową rolę odgrywali wagnerowcy.
Wczesną jesienią 2024 roku ponownie ochotnicy ginęli w wojnie najczęściej.
Do 28 marca 2025 roku potwierdzono śmierć ponad 4800 oficerów armii rosyjskiej i innych sił bezpieczeństwa - podaje Mediazona, zauważając, że straty w kadrze wyższego szczebla rosyjskiej armii maleją z czasem. Na początku wojny przedstawiciele tej grupy stanowili aż 10 proc. poległych.
Wstrząsającą dokumentację można znaleźć pod tym adresem.
Serwis informuje, że zbadano wpisy w mediach społecznościowych, wiadomości w mediach lokalnych i publikacje na rządowych stronach. Jako potwierdzenie zgonu badacze przyjęli publikację w oficjalnym źródle rosyjskim lub w mediach rosyjskich, stosowną publikację w sieci krewnego zabitego i inne tego typu wpisy, które opatrzono zdjęciami zmarłego lub wskazaniem daty pożegnania i pogrzebu albo zdjęciami z cmentarzy.
W statystykach nie uwzględniono strat militarnych samozwańczych republik Donbasu oraz wojsk z Korei Północnej. Wyjątek stanowili obywatele Rosji, którzy dobrowolnie zgłosili się, by służyć w szeregach wojsk Ługańska czy w donieckich.
24 lutego 2025 roku, w 3 rocznicę rozpoczęcia inwazji, serwisy Meduza i Mediazona opublikowały raport, w którym oszacowano straty rosyjskie na 160-165 tys. personelu wojskowego.
Dane oparto na statystycznym szacunku nadmiernej śmiertelności mężczyzn w Rosji w czasie trwania konfliktu. Badanie przeprowadzono, analizując listy poległych, rejestry spraw spadkowych i inne dokumenty.