Wielka Brytania próbuje zweryfikować informacje o możliwym użyciu broni chemicznej w Ukrainie przez siły rosyjskie w obleganym od ponad miesiąca mieście portowym Mariupol - poinformowała w nocy z poniedziałku na wtorek brytyjska minister spraw zagranicznych Liz Truss.
"Istnieją doniesienia, że siły rosyjskie mogły użyć środków chemicznych w ataku na ludność Mariupola. Pilnie pracujemy z naszymi partnerami, aby zweryfikować te informacje poprzez dane wywiadowcze" - napisała Truss na Twitterze.
Dodała, że każde użycie takiej broni "stanowiłoby brutalną eskalację tego konfliktu i pociągniecie do odpowiedzialności Putina i jego reżimu."