Sprzeczne informacje na temat udziału armii Białorusi w agresji na Ukrainę. Rano ukraińska obrona terytorialna, cytowana przez portal Suspilne twierdziła, że do obwodu czernihowskiego na północy kraju weszły białoruskie wojska. Po południu ukraiński wywiad przekazał z kolei, że po białoruskiej stronie granicy stoi 300 czołgów. Białorusini mają czekać na rosyjską prowokację, która usprawiedliwi interwencję wojsk Łukaszenki.
"Do obwodu czernihowskiego weszły białoruskie wojska" - poinformował rzecznik regionalnych sił obrony terytorialnej Witalij Kyryłow. Informację tę podała na Twitterze także Rada Najwyższa Ukrainy, czyli tamtejszy parlament.