"Niemcy do końca roku zrezygnują z importu rosyjskiej ropy" - oświadczyła minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock po spotkaniu w Rydze z szefami dyplomacji krajów bałtyckich.
Tak, Niemcy rezygnują z importu rosyjskiej energii - zapowiedziała Baerbock. Do lata ograniczymy konsumpcję rosyjskiej ropy o połowę, a poziom "0" osiągniemy do końca roku. Potem przyjdzie kolej na gaz - zapewniła. Oprócz tego do końca lata kraj zrezygnuje z rosyjskiego węgla.
Unijny plan przyspieszonego odchodzenia od rosyjskiej energii został opracowany na początku marca. Zakłada on zmniejszenie o 2/3 zużycia rosyjskiego gazu do końca 2022 roku. Oczekuje się, że na całkowite odrzucenie surowca z Rosji UE będzie potrzebowała około dwóch lat.
Były wicekanclerz Sigmar Gabriel z SPD w wywiadzie dla "Die Welt" powiedział, że Niemcy popełniły liczne błędy związane z gazociągiem Nord Stream 2.
Błędem było niesłuchanie opinii krajów Europy Wschodniej, gdy sprzeciwiały się one Nord Stream 2. To też był mój błąd - stwierdził w wywiadzie były wicekanclerz.
Kiedy w 2002 roku przenieśliśmy odpowiedzialność za bezpieczeństwo energetyczne w Europie z państwa na prywatne firmy energetyczne, one zaczęły szukać jej najtańszego źródła, a to był rosyjski gaz dostarczany gazociągami - wyjaśnił niemiecki polityk.