Zapasy żywności w Afganistanie mogą wyczerpać się już pod koniec września. Światowy Program Żywnościowy Narodów Zjednoczonych (WFP) nie ma wystarczających środków, by zapobiec klęsce - powiedział koordynator do spraw pomocy humanitarnej Organizacji Narodów Zjednoczonych w Afganistanie Ramiz Alakbarov.
Światowy Program Żywnościowy otrzymał tylko 39 proc. z 1,3 mld dol., których potrzebuje. Zima nachodzi szybko i bez dodatkowego finansowania zapasy żywności się skończą - powiedział koordynator ds. pomocy humanitarnej ONZ w Afganistanie Ramiz Alakbarov.
Klęska głodu może dotknąć jedną trzecią z liczącej 38 mln mieszkańców ludności kraju - dodał.
Dostęp do żywności utrudnia galopująca inflacja, rosną gwałtownie ceny podstawowych produktów. Choć na razie sklepy i bazary w stolicy mają wciąż stałe dostawy, zdaniem rozmówców Associated Press, bez rządowej regulacji cen wielu ludzi może mieć bardzo poważne problemy z kupieniem najbardziej potrzebnych produktów żywnościowych.
Wielu pracowników sektora publicznego od dłuższego czasu nie dostało pensji, a ceny rosną z dnia na dzień. Kraje, które są ważnymi donatorami na rzecz organizacji pomocowych, nie wiedzą, z kim mają rozmawiać w Afganistanie pośród chaosu, jaki zapanował po przejęciu władzy przez talibów - pisze Reuters.
Sytuację pogarsza pandemia koronawirusa i kolejna wielka susza, która spowodowała, że plony były w tym roku o 40 proc. niższe. W piątek Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA) ostrzegło, że w Afganistanie nadchodzi katastrofa głodu na wielką skalę.
15 sierpnia talibowie przejęli władzę nad Afganistanem, zdobywając stolicę tego kraju - Kabul. Z portu lotniczego w tym mieście zorganizowano wielką ewakuację personelu dyplomatycznego zagranicznych przedstawicielstw i obywateli państw z całego świata. Z kraju usiłowało uciec wielu Afgańczyków, którzy boją się mieszkać w państwie rządzonym przez islamskich fundamentalistów. Tysiące osób chcących opuścić kraj gromadziło się na lotnisku i w jego okolicach.
W poniedziałek szef Dowództwa Centralnego USA (CENTCOM) gen. Kenneth F. McKenzie ogłosił zakończenie wojskowej misji USA oraz akcji ewakuacyjnej w Afganistanie. Ostatni amerykański samolot transportowy C-17 odleciał z lotniska w Kabulu o godz. 23.59 czasu lokalnego.
Mimo to, Waszyngton jak i inne stolice będą nadal zabiegać o wydostanie z kraju Afgańczyków, dla których rządy talibów są bardzo poważnym zagrożeniem.