Posłowie KO złożyli w Sejmie projekt uchwały, w którym proponują wyrażenia uznania dla laureatki literackiej Nagrody Nobla Olgi Tokarczuk. "Sejm, jako przedstawiciel wszystkich Polaków, powinien podziękować Tokarczuk" - powiedział poseł Tomasz Zimoch (KO).
Nagroda Nobla jest absolutnym mistrzostwem świata, połączeniem Mistrzostwa Europy, Świata i Mistrzostwa Olimpijskiego - tłumaczył Tomasz Zimoch. Jak zaznaczył pomysł projektu uchwały narodził się, kiedy podano informacje o Noblu dla Tokarczuk. Debatowałem wówczas z liderem wyborczej listy PiS w Łodzi, ministrem kultury Piotrem Glińskim. W debacie telewizyjnej wraz z innymi kandydatami wyraziliśmy gratulacje i uznanie, a jedyną osobą, która milczała był Gliński. Wtedy pomyślałem, że kiedy dostanę się do Sejmu, chciałbym pokazać, że Sejm jako przedstawiciel wszystkich Polaków powinien wyrazić uznanie dla noblistki - powiedział Zimoch.
W projekcie uchwały podkreślono, że "Nagroda Nobla przypieczętowała wielkość Olgi Tokarczuk". Jak zaznaczono, Tokarczuk ma "odwagę do rozpoznania swojego talentu i powinności czynienia dzięki niemu świata lepszym". "Oldze Tokarczuk udało się to w stopniu mistrzowskim" - czytamy. "W swoich kilkunastu książkach (Tokarczuk) opisuje zapomniane lub nieistniejące na realnych mapach miejsca, a mimo to opowiada o nas z bliska, bez kompromisu, a jednocześnie z ogromną czułością".
"Olga Tokarczuk łączy ogromną wiedzę z elokwencją językową, dobry smak z filozoficzną i psychologiczną sztuką opowiadania" - zaznaczono. "Uczy nas świeżości spojrzenia, odrzucenia uprzedzeń i wchodzenia w nowe relacje bez tez i resentymentów" - podkreślono w projekcie.
Jak czytamy, Tokarczuk jest "pisarką na wskroś polityczną, ale w specyficznym znaczeniu tego słowa, polityki ponad wyraźnymi podziałami".
W projekcie uchwały przytoczono wypowiedź Olgi Tokarczuk z jednego z wywiadów: "W czasach totalnego kryzysu, wojny, niepokoju społecznego, wszystko ma tendencję do powrotu prostych czy nawet prostackich porządków. Wygląda na to, że długi czas względnego spokoju po II Wojnie Światowej kończy się i być może pójdą w niepamięć te wszystkie społeczne zdobycze ostatnich pięćdziesięciu lat. (..)Boję się, że za kilka lat zdamy sobie sprawę, że żyliśmy w dobrych czasach, które bezpowrotnie minęły".
10 października Szwedzka Akademia ogłosiła, że Olga Tokarczuk została laureatką literackiego Nobla. Jak podkreślono, została wyróżniona za "wyobraźnię narracyjną, która z encyklopedyczną pasją prezentuje przekraczanie granic jako formę życia".
Jest autorką takich książek jak "Podróż ludzi Księgi", "Prawiek i inne czasy", "Gra na wielu bębenkach", "Prowadź swój pług przez kości umarłych", "Księgi Jakubowe" oraz "Bieguni", za którą w 2018 r. otrzymała międzynarodową Nagrodę Bookera.
To pierwszy literacki Nobel dla Polski od 23 lat. W 1996 roku otrzymała go Wisława Szymborska.