„Iga Świątek powinna być w czołowej dziesiątce tenisistek przez pięć najbliższych lat" – tak szanse na rozwój kariery polskiej tenisistki ocenił w rozmowie z „The New York Times” Sven Groeneveld, były trener m.in. Serbki Any Ivanovic i Rosjanki Marii Szarapowej.
Holender uważa jednocześnie, że zadanie polskiej triumfatorki wielkoszlemowego turnieju French Open będzie z czasem coraz trudniejsze.
"Od strony czysto tenisowej Świątek ma świetny pakiet umiejętności, ale przyjdzie czas, kiedy rywalki lepiej poznają jej styl. Jej przewagą jest to, że ma psychologa sportu, co jest bardzo pomocne w tak wielkich chwilach, wpływających na całe życie" - uważa 55-letni szkoleniowiec, który w przeszłości pracował także m.in. z Monicą Seles, Arantxą Sanchez Vicario, Caroline Wozniacki czy Sloane Stephens.
W mediach sporo pisano ostatnio o tym, jak wielki wpływ na triumf Polki w Paryżu miała psycholog Daria Abramowicz. Tę opinię podziela także "NYT". Według Christophera Clareya, autora analizy tegorocznych sukcesów Świątek i Hiszpana Rafaela Nadala, choć oboje są w zupełnie innych momentach swojej kariery, łączy ich właśnie odporność na czynniki zewnętrzne i umiejętność koncentracji na każdej wymianie.
Clarey przypomniał też, że o ile Nadal zdominował rywalizację we French Open w ostatnich latach, w turnieju kobiet takiej mistrzyni nie ma. W czterech ostatnich edycjach były cztery różne triumfatorki, z których każda odniosła pierwszy taki sukces w karierze.
"Rafael Nadal stał się atrakcją Paryża: odwiedź Wieżę Eiffla i Luwr, zobacz, jak Nadal zdobywa kolejny tytuł przy Lasku Bulońskim. W niedzielę zwyciężył po raz trzynasty (...). W sobotę polska nastolatka Iga Świątek została kolejną niespodziewaną mistrzynią. Kontrast pomiędzy (turniejem kobiet a mężczyzn - przyp. RMF FM) jest wyraźny, ale wciąż można znaleźć wspólne cechy Świątek i Nadala, mimo że kariera Polki dopiero się rozpoczyna" - ocenił Clarey.
Jak zauważył, Świątek jest w tym samym wieku co Hiszpan, gdy po raz pierwszy triumfował we French Open w 2005 toku. Co więcej, jego zdaniem oboje dysponują potężnym, topspinowym forhendem przy podobnym chwycie, tyle że Polka jest praworęczna, a Nadal trzyma rakietę w lewej dłoni.
"Ale największy wspólny obszar to podejście mentalne. Oboje, choć różnymi sposobami, byli niewiarygodnie skupieni na danej chwili, rozgrywali każdy punkt osobno, z energią i - jak się wydawało - bez analizowania ewentualnych konsekwencji" - stwierdził dziennikarz "NYT".
Daria Abramowicz uważa, że Świątek mogłaby jeszcze wiele nauczyć się od Nadala w tej kwestii.
"Wiele razy to widziała, ale zaobserwowanie i zrozumienie czegoś to zwykle co innego niż umiejętność wykonania tego samemu. Mamy zestaw ćwiczeń, które wykonuje w czasie przerw. Czasami to technika oddychania, czasami wizualizacja, czasem wewnętrzny dialog. Tego jest sporo i ona sama wybiera, czego najbardziej potrzebuje w danym momencie. To wymaga od niej pełnej świadomości tego, co się dzieje podczas meczu" - powiedziała.
34-letni Nadal nigdy nie korzystał z porad psychologa sportu, ale sam potrafi kontrolować swoje oczekiwania. Świątek przyjęła inną strategię.
"Chęć zatrudnienia psychologa sportowego na tak wczesnym etapie, a także otwarte wypowiadanie się na ten temat, to oznaka zmieniającego się pokolenia" - ocenił Clarey.
Świątek w finale French Open pokonała Amerykankę Sofię Kenin 6:4, 6:1, natomiast Nadal wygrał z liderem światowego rankingu Serbem Novakiem Djokovicem 6:0, 6:2, 7:5.