„Najpierw Amerykanie muszą zwrócić się do nas o pomoc... " - tak nowy minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski komentuje informacje, że Stany Zjednoczone mają w najbliższym czasie zwrócić się do wielu państwa na świecie, w tym także Polski, o wsparcie w walce z Państwem Islamskim.
Dziś przed południem w Paryżu prezydent Francji Francois Hollande spotkał się z sekretarzem stanu USA Johnem Kerrym w sprawie stworzenia z Rosją wielkiej międzynarodowej koalicji przeciwko Państwu Islamskiemu w Syrii. Amerykanie chcą zbudować nową koalicję w walce z ISIS. Pentagon liczy na kraje, które uczestniczyły w operacjach w Iraku i Afganistanie.
Nowy minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski w rozmowie z reporterem RMF FM Grzegorzem Kwolkiem podkreśla jednak, że nie rekomendowałby Polsce uczestnictwa o charakterze wojskowym.
Dzisiaj w charakterze wojskowym raczej nie możemy uczestniczyć. Ja bym nie rekomendował takiego uczestnictwa - stwierdził szef MSZ. Możemy udzielić pomocy innego rodzaju. Oprócz politycznego wsparcia, możemy udzielić humanitarnego wsparcia - dodał.
Szef resortu MSW tłumaczy, że ze względu na trwający konflikt na wschód od naszych granic znaczna część wojska jest potrzebna tutaj, bo to jest ta flanka wschodnia NATO i ona powinna być obroniona.
Wczoraj podczas wystąpienia Barack Obama wykluczył zmianę strategii w walce z Państwem Islamskim (IS) mimo zamachów terrorystycznych w Paryżu. Oświadczył, że użycie sił lądowych USA do walki z dżihadystami "byłoby błędem".
Jednocześnie zapowiedział bardziej intensywną wymianę informacji wywiadowczych między służbami amerykańskimi a francuskimi. Ogłaszamy dziś nowe porozumienie. Wzmacniany działania, poprzez które dzielimy się z Francją danymi wywiadowczymi oraz operacyjnymi informacjami wojskowymi - oświadczył prezydent USA.
NA CZYM ZARABIA PAŃSTWO ISLAMSKIE? >>>
(az)