"Zajmijcie się pandemią, prawo wyboru zostawcie kobietom" – transparent z takim hasłem pojawił się na proteście Strajku Kobiet w Gdańsku. Fala demonstracji przeciw niemal całkowitemu zakazowi aborcji znów przetoczyła się przez Polskę: manifestacje zaplanowano w piątek w ponad 40 miastach i miasteczkach. Był to już trzeci dzień protestów wobec publikacji w Dzienniku Ustaw wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 października: wraz z nią moc stracił przepis zezwalający na aborcję w przypadku nieodwracalnych wad płodu. "Chcemy dać znać, że nie oddamy swoich praw tak łatwo. Nie my jesteśmy agresorem" – powiedziała RMF FM protestująca w Warszawie. Od uczestnika demonstracji w Łodzi usłyszeliśmy: "Cóż byłby ze mnie za mężczyzna, gdybym nie wspierał mojej ukochanej?".
* Protesty Strajku Kobiet przeciwko niemal całkowitemu zakazowi aborcji zaplanowane zostały w piątek w ponad 40 większych i mniejszych miastach w całej Polsce. Na liście znalazły się choćby Warszawa, Kraków, Gdynia, Kielce, Łódź, Wrocław czy Olsztyn, ale również Sanok, Złotów, Sztum, Malbork, Polkowice czy Bochnia.