Nadkom. Sylwester Marczak ze stołecznej policji skomentował incydent z udziałem wicemarszałka Włodzimierza Czarzastego, który wydarzył się podczas wczorajszego protestu Strajku Kobiet w Warszawie. "Mieliśmy do czynienia z napieraniem na policjanta, który się przewrócił i uderzył nogą o hak pojazdu i niestety doszło do bardzo poważnej kontuzji" - oświadczył rzecznik. Opis wydarzeń Marczaka znacząco różni się od wersji przedstawianej przez posła Czarzastego, który dziś w Sejmie twierdził, że został "popchnięty na maskę samochodu, uderzony z tyłu w plecy i unieruchomiony".
Nie milkną komentarze po wczorajszym zajściu, które miało miejsce w trakcie protestu Strajku Kobiet w Warszawie. Politycy Lewicy poinformowali wówczas, że policja "blokowała fizycznie" przejście do Sejmu wicemarszałka Włodzimierza Czarzastego. Na nagraniu umieszczonym przez konto Lewicy na Twitterze widać, jak po starciu Czarzasty domaga się, by funkcjonariusze powiedzieli mu, kto dowodzi akcją policji.