Za nami już 12 odcinków specjalnych 80. Rajdu Polski. Na prowadzeniu są jadący Toyotą GR Yaris Rally1 Hybrid Finowie Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen, którzy dodatkowo ustanowili nowy rekord toru w Mikołajkach. Liderów rajdu od trzeciej najlepszej załogi dzieli jednak zaledwie 2,7 s.
Na sobotę zaplanowano łącznie siedem odcinków specjalnych o łącznej długości 124,1 km. Podczas przedpołudniowej pętli kierowcy i piloci rywalizowali na oesach Świętajno (18,5 km), Gołdap (19,9 km) oraz Czarne (22,4 km), a tuż przed wizytą w serwisie zmierzyli się w parach na torze Mikołajki Arena (2,5 km).
Od godzin porannych pasjonującą walkę toczyli między sobą Fin Kalle Rovanpera, Walijczyk Elfyn Evans i Norweg Andreas Mikkelsen. Przed startem do sobotnich oesów dzieliły ich zaledwie dwie sekundy, a jako pierwszy atak przypuścił dwukrotny mistrz świata, który wygrał próby Świętajno i Gołdap, co dało mu prowadzenie w rajdzie. Na drugim najszybszym z dzisiejszych odcinków, a więc próbie Czarne, najlepszy czas uzyskał norweski kierowca, dzięki czemu utrzymał się w ścisłej czołówce. Tor w Mikołajkach był znów miejscem popisu kierowcy z Finlandii, który ustanowił nowy rekord obiektu - 1:40.8 s.
Po dwunastu odcinkach specjalnych Kalle Rovanpera wraz z Jonne Halttunenem mają 0,4 sekundy przewagi nad drugimi Elfynem Evansem i Scottem Martinem (Toyota GR Yaris Rally1 Hybrid), a na trzecim miejscu są Andreas Mikkelsen i Torstein Eriksen ze stratą 2,7 sekundy do liderów.
Jednocześnie toczy się rywalizacja w klasie WRC2, a w niej na prowadzeniu umocnił się Sami Pajari pilotowany przez Enni Malkonen (Toyota GR Yaris Rally2). Fin ma już 32,6 s przewagi nad Robertem Vivresem i Aleksem Leskem (Skoda Fabia RS Rally2).
Z rywalizacji o zwycięstwo w WRC2 odpadł polski duet Kajetan Kajetanowicz/Maciej Szczepaniak (Skoda Fabia RS Rally2). Na oesie Czarne podbiło ich samochód na cięciu prawego zakrętu, z którego wyszli za szeroko, a leżące na poboczu głazy poważnie uszkodziły zawieszenie w ich samochodzie. Polakom udało się usprawnić rajdówkę i ukończyć oes z ponad 23-minutową stratą.
Tym samym na półmetku dzisiejszej rywalizacji najszybszą załogą z Polski są Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk (Skoda Fabia Rally2), którzy w WRC2 są na siódmym miejscu (+1:08,0 s).
Mam nadzieję, że przed nami czysta, ale wiem, że wymagająca pętla, bo w drugich przejazdach będą koleiny, będą wychodził kamienie, więc mam nadzieję, że obędzie się bez "kapcia", bez dodatkowych przygód - powiedział przed popołudniową częścią rywalizacji Mikołaj Marczyk w rozmowie z reporterem RMF FM Patrykiem Serwańskim.
Na pytanie naszego dziennikarza, czy ma poczucie, że tempo jest dobre i trzeba je utrzymać, czy może zanotować progres, kierowca odparł, że "chciałby jechać trochę szybciej".
Ale to co chciałbym to jedno, a to co reprezentujemy to drugie. Trzeba wykorzystywać najlepiej potencjał dnia, jak tylko potrafię, a nie zastanawiać się, dlaczego ktoś jedzie szybciej czy wolniej, tylko wykorzystać wszystko, co mamy, najlepiej jak potrafimy. To jest cel na popołudnie - podkreślił rajdowiec.
Podczas popołudniowej pętli kierowcy i piloci po raz drugi zmierzą się z oesami Świętajno (18,5 km), Gołdap (19,9 km) oraz Czarne (22,4 km). Start drugiej części dzisiejszej rywalizacji o godz. 16:00.