Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podziękował w czwartek za wsparcie Polakom i Ukraińcom, którzy dzień wcześniej przyszli na Zamek Królewski w Warszawie, by wysłuchać przemówień, które wygłosił tam wraz z prezydentem Andrzejem Dudą.
Żółto-niebieski i biało-czerwony - te cztery kolory są silniejsze od trzech kolorów (flagi rosyjskiej) - powtórzył w Telegramie słowa, które wypowiedział w Warszawie.
Dziękuję Ukraińcy, dziękuję Polacy za to, że wczoraj przyszliście (nas) wesprzeć. Życzę wszystkim nam zwycięstwa - podkreślił, zamieszczając zdjęcia ludzi, którzy zgromadzili się na Zamku Królewskim.
W środę Zełenski złożył wizytę w Polsce, towarzyszyła mu małżonka Ołena. Była to jego pierwsza oficjalna wizyta zagraniczna od 24 lutego ub. roku, kiedy Rosja dokonała pełnoskalowej inwazji na Ukrainę.
Zełenski spotkał się m.in. z prezydentem Andrzejem Dudą, premierem Mateuszem Morawieckim oraz marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim; wziął też udział w Polsko-Ukraińskim Forum Gospodarczym. W godzinach wieczornych prezydenci Polski i Ukrainy wygłosili przemówienia na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie.
Znamy się - Ukraińcy i Polacy, znamy się od dawna. Teraz, w sercu polskiej stolicy, ukraińskie serca zwracają się do wszystkich polskich serc; to wielki honor dla mnie być tutaj - mówił w środę w Warszawie Zełenski.
Nie ma już takiej siły, która przeważyłaby nad braterstwem ukraińsko-polskim. Dzięki temu spełnią się słowa: Co nam obca przemoc wzięła, szablą odbierzemy - powiedział prezydent Ukrainy a słowa polskiego hymnu wypowiedział po polsku. Zgromadzeni na placu ludzie odpowiedzieli na te słowa oklaskami.
Żółto-niebieski i biało-czerwony - te cztery kolory są silniejsze od trzech kolorów Rosji. Każda udana bitwa ukraińskich bohaterów o nasze niepodległe państwo zapewni ochronę również dla polskiej niepodległości - zaznaczył. Podkreślił, że to "polskie Kraby i Pioruny w rękach Ukraińców przywracających wolność naszemu narodowi, dodają siły także waszej wolności".
Prezydent Ukrainy oświadczył, że "zwrócimy całe to zło w epitafium na grobie rosyjskiego imperializmu". Jesteśmy z tobą Polsko, ramię w ramię. Ustanowimy wolność w Europie na zawsze. Tyrania przegra w historii, kiedy przegra w Ukrainie - powiedział. Moskwa nie będzie zabijała, a Petersburg nie będzie dzielił nigdy więcej - oświadczył. Dodał, że "na tym wspaniałym placu i na każdym innym polskim placu, jak również na wszystkich majdanach ukraińskich, po naszym zwycięstwie nigdy nie będzie Rosji".