Będzie wniosek o kolejną obserwację psychiatryczną Stefana W. To on styczniu 2019 roku podczas finałowego koncertu WOŚP w Gdańsku zaatakował nożem prezydenta miasta Pawła Adamowicza.

Śledczy chcą żeby obserwacja mężczyzny potrwała co najmniej 4 tygodnie. "To oznacza, konieczność przedłużenia śledztwa, którego termin wyznaczony został do 13 kwietnia" - informuje nasz reporter.

Do tej pory prokuratorzy uzyskali dwie różne opinie dotyczące poczytalności Stefana W.

Biegli, którzy wydawali pierwszą opinię uznali Stefana W. za niepoczytalnego. Drugi zespół, który przeprowadził jednorazowe badanie i analizował akta i dokumentację medyczną uznał, że mężczyzna miał on ograniczoną poczytalność.

Obrońca szefa ochroniarzy wnosi o przesłuchanie zabójcy Pawła Adamowicza


26 lutego o przesłuchanie jako świadka Stefana W., wniósł obrońca właściciela firmy ochroniarskiej "Tajfun". Na ławie oskarżonych rozpoczętego w piątek procesu zasiadło siedmioro oskarżonych.

"W świetle zarzutów, które są stawiane oskarżonym, w tym mojemu klientowi, kluczowym świadkiem do wyjaśnienia tego, czy były nieprawidłowości w zakresie bezpieczeństwa podczas organizacji tego koncertu, jest przesłuchanie Stefana W. Według wszelkich dostępnych informacji znalazł się on w sposób nieuprawniony na scenie. I dziwię się, że prokuratura w akcie oskarżenia nie wnioskowała o jego przesłuchanie" - powiedział pod koniec lutego Łukasz Isenko, obrońca Gracjana Z., właściciela firmy ochroniarskiej "Tajfun"

Jak dodał, w aktach sprawy jest protokół wyjaśnień złożonych w prokuraturze przez Stefana W., ale nie może ujawnić jego treści.

"Sąd nie podjął jeszcze merytorycznej decyzji ws. złożonego przeze mnie wniosku dotyczącego przesłuchania Stefana W." - wyjaśnił wtedy adwokat.

W połowie stycznia Prokuratura Krajowa (PK) poinformowała, że śledztwo w sprawie zabójstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza jest na decydującym etapie. Ustalany jest stan poczytalności sprawcy - Stefana W. Uzyskano dwie, ale sprzeczne opinie biegłych. Eksperci mają 30 dni na ostateczne rozstrzygnięcie tej kwestii.

Proces, który ruszył w ostatni piątek, dotyczy organizacji 13 stycznia 2019 r. 27. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku, podczas którego doszło do ataku na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

Akt oskarżenia objął dwie osoby z Regionalnego Centrum Wolontariatu z siedzibą w Gdańsku, które reprezentowały organizatora w sprawach zabezpieczenia imprezy, i które - zgodnie z opinią biegłego - nie dopełniły swoich obowiązków w zakresie właściwego zapewnienia bezpieczeństwa osobom będącym na imprezie.

Zarzucono im narażenie uczestników imprezy na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Podobny zarzut postawiono dwóm osobom zarządzającym Agencją Ochrony Tajfun, tj. właścicielowi Agencji Ochrony oraz dyrektorowi ds. ochrony i BHP.