Rada Bezpieczeństwa Narodowego Iranu zebrała się podczas nadzwyczajnego posiedzenia. Poinformowano, że podjęto decyzję jak odpowiedzieć na zabicie Sulejmaniego. W oświadczeniu zakomunikowano, że „atak na generała Kasema Sulejmaniego jest największym strategicznym błędem USA w regionie”.
Kryminalistów stojących za zabójstwem Sulejmaniego czeka surowa zemsta - napisano w oświadczeniu cytowanym przez irańskie media. Według AFP w swym oświadczeniu Rada dodała, że Iran pomści zabicie generała "w odpowiednim czasie i odpowiednim miejscu".
Był to największy błąd strategiczny USA w regionie Azji Zachodniej i Ameryka nie ucieknie łatwo przed konsekwencjami - oceniła Rada. Reżim USA będzie odpowiedzialny za konsekwencje tej przestępczej akcji - podkreślono.
Śmierć Sulejmaniego i al-Muhandisa potwierdzili w nocy z czwartku na piątek iracka telewizja, rzecznik irackiej milicji i irańska Gwardia Rewolucyjna. Rakiety spadły na konwój samochodów należących do milicji w rejonie terminala towarowego lotniska. W ataku zginęło osiem osób a dziewięć zostało rannych.
Źródła w amerykańskiej administracji początkowo jedynie potwierdziły dokonanie ataków na "dwa cele powiązane z Iranem". Dopiero później Pentagon opublikował komunikat potwierdzający, że gen. Sulejmani został zabity przez siły USA na polecenie prezydenta Donalda Trumpa.
Prezydent USA, komentując na Twitterze atak, napisał: "Gen. Kasem Sulejmani w ciągu długiego okresu czasu zabił albo ciężko ranił tysiące Amerykanów i planował zabić wielu kolejnych... ale został dopadnięty! Był bezpośrednio i pośrednio odpowiedzialny za śmierć milionów ludzi, w tym PROTESTUJĄCYCH zabitych ostatnio w samym Iranie".