Do tej pory nie zdarzyło się nic, co mogłoby zakwestionować dobrą wolę strony rosyjskiej i jej gotowość do pełnej współpracy przy wyjaśnieniu okoliczności katastrofy 10 kwietnia - poinformował w Sejmie Donald Tusk. Premier zapewnił, że od pierwszych chwil po tragedii jest w kontakcie z władzami rosyjskimi, w tym z szefem rządu i prezydentem.
Tusk podkreślił, że zarówno ze strony polskiej prokuratury, jak i ze strony akredytowanego przedstawiciela Polski przy pracach rosyjskiej komisji badającej okoliczności katastrofy Edmunda Klicha, uzyskał zapewnienie i informację, że do tej pory nie zdarzyło się nic, co mogłoby zakwestionować dobrą wolę i gotowość do pełnej współpracy ze strony rosyjskiej.
Nie zrzuca z nas to obowiązku ciągłej koncentracji i egzekwowania uprawnień strony polskiej, wynikających z przepisów i zasad, jakie ze stroną rosyjską ustaliliśmy - mówił premier. Według szefa rządu, wielkie znaczenie, także dla prac rządu, miała postawa ludzi, instytucji, urzędników i polityków w okresie po katastrofie lotniczej. Jak zaznaczył, jest nie do przecenienia fakt, że przy takiej tragedii i w tak feralnym momencie politycznym, wszyscy potrafili wspiąć się ponad urazy.
Tusk powiedział, że na dzisiaj nie jest jeszcze możliwe wyjaśnienie przyczyn katastrofy oraz zakresu odpowiedzialności za tę tragedię. Nie możemy robić sobie złudzeń - podkreślił. Zaznaczył, że trzeba zdać się na kompetencje i determinację polskiej prokuratury w wyjaśnieniu przyczyn tragedii. Jak dodał, nie ma wątpliwości, co do obiektywizmu, politycznej neutralności osób i instytucji, które uczestniczą w procesie wyjaśniania przyczyn tragedii.
Premier przypomniał, że odpowiedzialna za wyjaśnienie przyczyn katastrofy samolotowej pod Smoleńskiem jest prokuratura i to do niej posłowie powinni kierować pytania dotyczące śledztwa w tej sprawie. Ze strony polskiej kluczową instytucją jeśli chodzi o ustalenie okoliczności przyczyn katastrofy i opisanie zakresu odpowiedzialności lub winy jest prokuratura. (...) Prokuratura Generalna będzie prowadziła równolegle do działań prokuratury rosyjskiej niezależne dochodzenie, pracując w warunkach pełnej niezależności od rządu - zapewnił Tusk.
Sejm poprzez stosowne komisje sejmowe ma prawo i możliwość uzyskania wyjaśnień i informacji od prokuratora generalnego. Pytania dotyczące śledztwa posłowie będą musieli powtórzyć w obecności prokuratora generalnego na przykład na którejś z komisji. Zgodnie z prawem takich pytań nie mam możliwości stawiać prokuraturze ze względu na jej niezależność wobec rządu - dodał.
Tusk mówił też o kierowanej przez szefa MSWiA Jerzego Millera Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Głównym zadaniem tej komisji jest sporządzenie raportu, dzięki któremu na przyszłość będzie można uniknąć takich sytuacji. Raport będzie miał głównie zadanie naprawcze - powiedział.
Donald Tusk powiedział, że służby odpowiedzialne m.in. za zapewnienie opieki bliskim ofiar katastrofy oraz za pomoc w identyfikacji i sprowadzeniu do kraju ciał, zdały egzamin. Staraliśmy się przez te trzy tygodnie uciekać od jakichkolwiek politycznych kontekstów i fakt, że atmosfera odpowiedzialnej powagi towarzyszyła prawie wszystkim uczestnikom tych działań umożliwiło pełne zabezpieczenie rodzin, sprawne przeprowadzenia identyfikacji i sprowadzenie ciał. Myślę, że mamy poczucie, tu na tej sali, że wszyscy ten egzamin zdali - podkreślił premier, przedstawiając informację o działaniach podejmowanych pod katastrofie pod Smoleńskiem.