Sejm odrzucił podczas wtorkowego posiedzenia poprawki Senatu do nowelizacji ustawy o ochronie granicy państwowej. Nowela trafi teraz na biurko prezydenta Andrzeja Dudy.

Przepisy nowelizacji ustawy o ochronie granicy państwowej i niektórych innych ustaw umożliwią czasowe zakazanie przebywania w strefie nadgranicznej. Zakaz będzie mógł być wprowadzony na szczególnie narażonych obszarach przy linii granicy zewnętrznej - z Białorusią, Ukrainą i Rosją - w drodze rozporządzenia szefa MSWiA po zasięgnięciu opinii komendanta głównego Straży Granicznej.

Z zakazu wyłączeni będą m.in. mieszkańcy, czy osoby prowadzące tam działalność. Na czas określony i na określonych zasadach komendant placówki SG będzie mógł zezwolić na przebywanie tam również innych osób, w szczególności dziennikarzy.

Zmiany dotyczące straży granicznej

Nowela zniesie także górny limit wieku nowo przyjmowanych funkcjonariuszy SG oraz reguluje kwalifikacje zawodowe wymagane do mianowania funkcjonariuszy straży granicznej na stanowisko służbowe. Rozszerza także katalog środków przymusu bezpośredniego, których mogą używać funkcjonariusze SG o plecakowe miotacze substancji obezwładniających. Obecnie takich miotaczy może używać jedynie policja.

Nowelizacja, poza wprowadzeniem przepisów o zakazie, zmienia również ustawę o rekompensacie dla przedsiębiorców działających w strefie stanu wyjątkowego, tak, aby rekompensatę otrzymali też działający na obszarze, na którym obowiązywać będzie zakaz. W poprawkach senatorowie chcieli uzupełnić katalog przedsiębiorców, którym przysługuje rekompensata, o tych prowadzących działalność związaną z kulturą, rozrywką, rekreacją i przewozem turystów. Chcieli także skreślenia zapisu, że rekompensata stanowi pomoc de minimis.

Ustawa trafi na biurko prezydenta

Ustawa trafi teraz do prezydenta. Wejdzie w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia, z wyjątkiem przepisów regulujących służbę funkcjonariuszy SG, które wejdą w życie 1 stycznia 2022 r. 

Senackie poprawki zostały odrzucone

Senackie poprawki, na które nie zgodził się Sejm, przewidywały m.in., że zakaz nie obejmowałby dziennikarzy ani przedstawicieli organizacji, których celem jest udzielanie pomocy humanitarnej, prawnej i medycznej.

Jedna z senackich poprawek zakładała ponadto, że przepisy umożliwiające wprowadzenie zakazu straciłyby moc po 3 miesiącach od wejścia w życie. Inna ograniczyłaby obszar, na którym może zostać wprowadzony zakaz, do terenu, na którym obecnie obowiązuje stan wyjątkowy, czyli do pasa 183 miejscowości przylegających do granicy z Białorusią.

Kolejna poprawka skreśliłaby możliwą karę aresztu za złamanie zakazu przebywania, pozostawiając tylko karę grzywny. Poparcia większości posłów nie zyskał też przepis, zgodnie z którym szef MSWiA i komendant główny SG co 30 dni składaliby Sejmowi sprawozdanie z obowiązywania zakazu.

Stan wyjątkowy przy polsko-borujskiej granicy

Do 2 grudnia - w związku z presją migracyjną - w przygranicznym pasie z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy, który oznacza m.in. zakaz przebywania na tym obszarze - poza mieszkańcami - osób nieuprawnionych, m.in. dziennikarzy. 

Został on wprowadzony na 30 dni na mocy wydanego na wniosek Rady Ministrów rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni.

Do połowy przyszłego roku, na mocy specustawy, na odcinku granicy z Białorusią stanie stalowy płot zwieńczony drutem kolczastym i wzbogacony o urządzenia elektroniczne. Zapora o długości 180 km i 5,5 m wysokości powstanie na Podlasiu. Wzdłuż granicy zamontowane będą czujniki ruchu, kamery dzienne i nocne. Na Lubelszczyźnie naturalną zaporą jest Bug.