Polscy żołnierze, funkcjonariusze Straży Granicznej i policji odpowiadają na atak hybrydowy na polską granicę, a zarazem granicę Unii Europejskiej, w sposób niezwykle profesjonalny, odpowiedzialny i dzielny - powiedział w piątek w Olsztynie prezydent Andrzej Duda.
Andrzej Duda i minister Mariusz Błaszczak spotkali się w Olsztynie z żołnierzami i funkcjonariuszami Straży Granicznej oraz policji w związku z działaniami prowadzonymi obecnie na granicy z Białorusią.
Wskazałem, na które elementy powinniśmy zwrócić uwagę na przyszłość. Dyskutowaliśmy o możliwych scenariuszach rozwoju sytuacji, jak również i o tym, jakie nasze zadania są związane z tym, by na wszelkie możliwe scenariusze rozwoju dalszej sytuacji być przygotowanymi. By nasi żołnierze i funkcjonariusze mogli w jak najlepszy sposób wykonywać swoją służbę, mogli ją realizować jak najbardziej bezpiecznie i w jak najlepszych warunkach - podkreślił Duda.
Prezydent oświadczył, że polscy żołnierze i funkcjonariusze odpowiadają na atak hybrydowy na polską granicę, a zarazem granicę Unii Europejskiej, w sposób niezwykle profesjonalny, odpowiedzialny i dzielny.
Duda podkreślił, że żołnierze, policjanci, wspaniale wykonują swe zadania nie tylko na samej linii granicznej, ale także i poza obszarem bezpośrednio granicznym, gdzie stoją patrole i zatrzymują samochody, przeprowadzają kontrole.
Chcę bardzo mocno podkreślić, to są tysiące policjantów, czy nawet dziesiątki tysięcy - bo to jest ponad 26 tys. policjantów, którzy są w tej chwili zaangażowani w te działania, z całej Polski - powiedział prezydent.
Podkreślił, że jest ogromnie wdzięczny żołnierzom za to, że "opuszczają swoje domy (...) na całe tygodnie, po to, by tę służbę na granicy wykonywać, zapewnić bezpieczeństwo nam wszystkim i po to, by zapewnić zrealizowanie naszych zobowiązań wynikających z członkostwa w UE".
Ogromnie dziękuję za to męstwo i zapewniam zarówno wszystkich naszych żołnierzy, jak i funkcjonariuszy Straży Granicznej, Policji, ich najbliższych, że dołożymy wraz z panem ministrem (obrony narodowej Mariuszem Błaszczakiem) wszelkich działań, by ta służba odbywała się jak najsprawniej dla nich, jak najbezpieczniej i w jak najbardziej godnych warunkach - zadeklarował prezydent.
Szef MON Mariusz Błaszczak zwracał uwagę, że za bezpieczeństwo granicy odpowiada przede wszystkim Straż Graniczna, która koordynuje działania, ale jest ona wspierana przez żołnierzy Wojska Polskiego i funkcjonariuszy policji. Za część granicy polsko-białoruskiej, tę północną część, odpowiada właśnie dowództwo 16. Dywizji Zmechanizowanej, a więc to stąd ta sprawa, która dotyczy udziału Wojska Polskiego jest koordynowana - mówił minister.
Dodał, że w podporządkowaniu dowódcy 16. dywizji służą też żołnierze z dywizji 12. i 11., z kolei południowy odcinek granicy jest wspierany przez żołnierzy z 18. Dywizji Zmechanizowanej.
Błaszczak wskazał, że żołnierze na co dzień realizują swoją trudną służbę, wymagającą dużej odporności, wysokich umiejętności. Żołnierze Wojska Polskiego odznaczają się wysokimi umiejętnościami, są świetnie wyszkoleni, są profesjonalistami, dbają o bezpieczeństwo - powiedział szef MON.
Dodał, że podczas spotkania rozmawiano, w jaki sposób wesprzeć żołnierzy i funkcjonariuszy, jeśli chodzi o wyposażenie i warunki służby. W tym kontekście zwrócił uwagę, że zbliża się zima i warunki będą trudniejsze.
Staramy się o to, aby zapewnić im jak najlepsze warunki służby - zapewnił Błaszczak.
Obowiązkiem państwa polskiego jest zadbanie o to, żeby warunki służby były możliwie godne" - zapewniał szef MON. Służba jest bardzo wymagająca, jest bardzo trudna - dodał.
Jak podkreślił Błaszczak, sytuacja na granicy jest napięta. Mamy do czynienia wciąż z atakami o charakterze hybrydowym. One mają miejsce non stop. Wykorzystywani są migranci przez reżim Łukaszenki do atakowania Polski, a więc atakowania również Unii Europejskiej, bo wszyscy doskonale wiedzą, że granica polska jest granicą Unii Europejskiej - mówił szef MON.