Ponad 100 martwych delfinów różowych zostało znalezionych martwych w brazylijskiej Amazonii. Żyjące w słodkiej wodzie ssaki wyginęły na skutek historycznej w tym regionie suszy. Temperatura wody przekroczyła 39 stopni.
Martwe delfiny były znajdowane w jeziorze Tefe przez ostatnie siedem dni. W sumie to ponad 100 osobników.
Różowe delfiny osiągają długość 2 metrów 70 centymetrów i wagę do 135 kilogramów.
Katastrofalny brak opadów w czasie tegorocznej pory suchej - sygnalizują naukowcy z brazylijskiego Instytutu Przyrodniczego Mamiraua - sprawia również, że "coraz liczniejsze, nie notowane nigdy dotąd" ławice śniętych ryb pojawiają się w wodach największej rzeki świata, Amazonki.
Rząd Brazylii ogłosił w tych dniach rozpoczęcie "Operacji Susza" w celu zapewnienia mieszkańcom dotkniętej tą klęską brazylijskiej części Amazonii dostaw artykułów żywnościowych i wody pitnej; na terenie 59 z 62 gmin brazylijskiej Amazonii ogłoszono z powodu niskiego stanu wód i nie notowanych od 2015 roku wysokich temperatur dochodzących do 40 stopni Celsjusza "stan alarmowy."
Wśród "spowodowanych przez człowieka" zmian klimatycznych naukowcy z Instytutu Mamiraua wskazują wycinkę dziewiczych lasów deszczowych brazylijskiej Amazonii dla zdobycia terenów pod uprawy pastewne i pastwiska dla wielkich hodowli bydła oraz górnictwa.