Burze śnieżne w amerykańskim Teksasie, powodzie w Niemczech, Francji i Austrii, a także fale upałów w Kanadzie to jedne z wielu kataklizmów, jakich w 2021 roku doświadczyliśmy przez zmiany klimatu. Eksperci sprawdzili, które z nich były najbardziej druzgocące pod względem finansowym.

Organizacja Christian Aid, zajmująca się m.in. niesieniem pomocy ofiarom klęsk żywiołowych, opublikowała raport "Counting the cost: 2021". Z dokumentu wynika, że mijający rok jest szóstym, w którym globalne katastrofy naturalne przekroczą próg 100 mld dolarów ubezpieczonych strat.

Żaden region świata, żaden kraj nie jest już bezpieczny. We wszystkich skutki zmiany klimatu niosą za sobą tragiczne konsekwencje. Raport jest tym bardziej przygnębiający, że przecież o tym wszystkim wiedzieliśmy już wcześniej. Mogliśmy tego uniknąć. Od wielu lat naukowcy, eksperci i działacze ekologiczni ostrzegają, że brak działań przyniesie takie skutki - ocenia prof. Zbigniew Karaczun ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.

Na skutek katastrof naturalnych w tym roku setki osób straciły życie. Setki tysięcy mieszkańców musiało opuścić swoje domy, a pełna liczba osób dotkniętych skutkami kataklizmów pozostaje nieznana. 

W kilku przypadkach wydźwięk raportu jest taki: emitujecie bez ograniczeń, to macie na co zasłużyliście. W przypadku serii susz lub powodzi przywołanych w raporcie, trudno oszacować prawdziwą liczbę ofiar. Bezpośrednio jest ich może niewiele, ale skutki straty dorobku całego życia i zapaści w rolnictwie powodują ogromne klęski głodu, migracje ludności, wojny - komentuje prof. Joanna Wibig z Katedry Meteorologii i Klimatologii Uniwersytetu Łódzkiego. Straty liczone w dolarach zawsze będą najwyższe w krajach bogatych, tymczasem katastrofy klimatyczne najbardziej tragiczne są dla krajów najbiedniejszych, gdzie pieniędzy nie ma - dodaje. 

Według wydanej w październiku analizy Światowej Organizacji Meteorologicznej, mimo pandemii koronawirusa poziom stężenia gazów cieplarnianych w atmosferze osiągnął nowy rekord. 

Opublikowany przez Program Środowiskowy ONZ w listopadzie raport o tzw. luce emisyjnej pokazał z kolei, że krajowe plany klimatyczne, które składają się na porozumienie paryskie, nie są obecnie na dobrej drodze do zatrzymania globalnego ocieplenia na poziomie 1,5°C.

10 najdroższych katastrof klimatycznych w 2021 roku

Wydarzenie TypLokalizacja DataLiczba ofiar śmiertelnych  Liczba osób przesiedlonychKoszt gospodarczy
(w dolarach)  
Burze śnieżne w Teksasieburze śnieżneUSA2–20-lutego210 brak danych 23 mld
Powodzie w Australiipowodzie Australia10–24-marca218 000 2,1 mld
Ciepła zima i wiosenna fala mrozu we Francjifala mrozuFrancja5–8 kwietniabrak danych brak danych5,6 mld
Cyklon Tauktaecyklon tropikalny Indie,Sri Lanka, Malediwy14–19 maja198 +200 000 1,5 mld
Cyklon Yaascyklon tropikalnyIndie, Bangladesz25–29-maja19 11 0003 mld
Powodzie w Europie Zachodniej i Środkowejpowodzie Niemcy, Francja, Holandia, Belgia, Luksemburg12–18 lipca240brak danych 43 mld
Powodzie w Henanpowodzie Chiny17–31-lipca302+1 mln 17,6 mld 
Tajfun In-fapowodzie Chiny, Filipiny, Japonia21–28-lipca5+72 0002 mld
Huragan Idacyklon tropikalnyUSA28 sierpnia – 2 września9514 00065 mld
Powodzie w Kolumbii Brytyjskiejpowodzie Kanada 14 listopada415 0001,5 mld 

Piszemy o zmianach klimatu. Dowiedz się więcej:


Wyschnięte rzeki, susze i powodzie

W raporcie "Counting the cost: 2021" opisano także pięć wydarzeń, które mimo niższych kosztów finansowych, miały niszczycielski wpływ na lokalną ludność. Były to susze w Afryce i Ameryce Łacińskiej oraz powodzie w Sudanie Południowym.

Wysychanie rzeki Paraná

Poziom rzeki Paraná, która przepływa przez Brazylię, Argentynę i Paragwaj, jest obecnie najniższy od 77 lat. Ciek to kluczowe źródło energii hydroelektrycznej w regionie i bardzo ważny szlak handlowym. Rzeka wysycha ze względu na coraz mniejsze opady deszczu. Eksperci sugerują, że do trwającej suszy mogły przyczynić się zarówno zmiany klimatyczne, jak i wylesianie.

Powodzie w Sudanie Południowym

Sudan Południowy nawiedziły z kolei powodzie, których skutki dotknęły ponad 800 tys. mieszkańców. Organizacja Narodów Zjednoczonych opisała tę sytuację mianem "najgorszej powodzi od dziesięcioleci". Zmiany klimatu w tym regionie pogłębiają kryzys żywnościowy i ubóstwo.

Kryzys w regionie Jeziora Czad

Od lat 70. XX wieku na skutek powtarzających się susz Jezioro Czad skurczyło się o około 90 proc. pierwotnej wielkości. W 1963 r. zajmowało 26 000 kilometrów kwadratowych. Teraz - mniej niż 1 500 kilometrów kwadratowych.

Fala upałów na północno-zachodnim wybrzeżu Pacyfiku

Na przełomie czerwca i lipca na niektórych obszarach w zachodniej części Ameryki Północnej odnotowano rekordową temperaturę. Padł wówczas kanadyjski rekord - 45 st. C. Lytton, wioska, w której odnotowano tę temperaturę, kilka dni później została całkowicie zniszczona na skutek pożaru.

Według szacunków w Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie w wyniku fali upałów zmarło 595 osób, z czego 231 w ciągu jednego dnia, 29 czerwca. Przez wysoką temperaturę mogło także zginąć nawet ponad miliard zwierząt morskich.

Susza w Afryce Wschodniej

Z danych Światowego Programu Żywnościowego ONZ wynika, że w Afryce Wschodniej z powodu braku jedzenia cierpi prawie 60 milionów ludzi. W ciągu ostatnich dwóch lat w regionie przeważały słabe opady deszczu i susze, które miały wpływ na produkcję rolniczą i dostępność wody. Tylko w Somalii 100 tys. osób zostało zmuszonych do opuszczenia domów. Według szacunków susza ma przedłużyć się do 2022 roku.