Trzeba się liczyć z obostrzeniami w okresie majówki, o skali będziemy informowali w najbliższych tygodniach. Ale trudno się spodziewać, żeby było tak jak dwa czy trzy lata temu – powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski podczas konferencji prasowej po posiedzeniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.
Siłą rzeczy, program szczepień do okresu majowego, nie zapewni nam takiego zabezpieczenia populacyjnego, więc trzeba się liczyć z obostrzeniami. O skali będziemy informowali - mówił minister Niedzielski.
Podkreślił, że do weekendu majowego są jeszcze trzy tygodnie. W przyszłym tygodniu, obserwując sytuację w szpitalach i konsekwencje okresu świątecznego dla przyrostu bądź nie, wtedy będziemy mogli przybliżać się do tej sytuacji - mówił.
Podczas konferencji prasowej minister zdrowia poinformował o przedłużeniu obowiązujących obostrzeń koronawirusowych przynajmniej do 18 kwietnia.
Szef MZ był też pytany - w kontekście wakacji - jak musiałaby się zmienić sytuacja epidemiczna w kraju, aby rekomendował otwarcie hoteli i gastronomii.
Niedzielski zastrzegł, że nie można na to pytanie udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Jak tłumaczył, w zależności od sytuacji "nasze doświadczenie pandemiczne pokazuje, że nie kierujemy się zawsze tymi samymi kryteriami".
Wskazał, że na początku pandemii i w kolejnych okresach, rząd kierował się diagnozowaną nową liczbą zakażeń. Zaznaczył, że w momencie bardzo dynamicznego wzrostu zachorowań "kierowaliśmy się samą dynamiką tych zachorowań" nie patrząc tylko i wyłącznie na bezwzględną liczbę zakażeń.
Teraz, kiedy jesteśmy w sytuacji - mam nadzieję - tego że apogeum fali mamy już za sobą, to najważniejszym kryterium staje się w tej chwili kwestia obłożenia infrastruktury łóżkowej i przede wszystkim infrastruktury związanej z łóżkami respiratorowymi - mówił szef MZ.
Tutaj trudno jest jednoznacznie powiedzieć, jakie będą kryteria uwolnienia tej części gospodarki, która jest związana z sektorem hotelarskim, bo to zależy tak naprawdę od momentu pandemii, w którym będziemy się znajdowali - przyznał Niedzielski.
- Wielkopowierzchniowe sklepy meblowe i budowlane powyżej 2 tys. m kwadratowych zostają zamknięte. Hurtownie pozostają otwarte,
- W sklepach, które pozostają otwarte: 1 osoba na 15 m2 w sklepach do 100 m2; 1 osoba na 20 m2 w sklepach powyżej 100 m2,
- Salony fryzjerskie i kosmetyczne zamknięte,
- Żłobki i przedszkola zostają zamknięte - wyjątkiem są dzieci medyków i służb porządkowych,
- Do 9 kwietnia w kościołach maksymalnie 1 osoba na 20 m kwadratowych przy zachowaniu odległości min. 1,5 metra,
- Działalność obiektów sportowych ograniczona wyłącznie do sportu zawodowego: zamknięte np. korty tenisowe i ścianki wspinaczkowe,
- Rekomendacja pracy zdalnej. Dotyczy także całej administracji publicznej