Jest bałagan w przepisach o zasiłku dla rodziców, którzy z powodu epidemii koronawirusa muszą zostać ze swoimi dziećmi w domu. Chodzi o zasiłek wypłacany rodzicom dzieci do lat ośmiu, a sięgający 80 procent ich pensji. Zgodnie z prawem, świadczenie to może być wypłacane tylko do końca tego tygodnia: od poniedziałku nie będzie do tego podstawy prawnej. Rząd obiecuje jednak, że rodzice będą nadal ten dodatkowy zasiłek opiekuńczy dostawać.
Potwierdzający to komunikat wydała kancelaria premiera Mateusza Morawieckiego.
Zaznaczyła w nim: "Prawo do dodatkowego zasiłku opiekuńczego zostało przedłużone do 14 czerwca br. Zgodnie z obowiązującymi przepisami dodatkowy zasiłek opiekuńczy przysługuje na dotychczasowych zasadach zarówno dla rodziców i opiekunów dzieci do lat 8 oraz dzieci i dorosłych osób niepełnosprawnych".
"Dodatkowy zasiłek opiekuńczy będzie przysługiwać w przypadku zamknięcia żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola, szkoły lub innej placówki. Będą mogły z niego skorzystać również osoby, które nie mają możliwości zapewnienia opieki przez wymienione placówki z powodu czasowego ograniczenia ich funkcjonowania w związku z COVID-19 oraz w przypadku, gdy ubezpieczony podejmie decyzję o osobistym sprawowaniu opieki nad dzieckiem" - podkreśliła również KPRM.
O przedłużeniu wypłacania zasiłku mówi także szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg.
"Jak najbardziej po 24 maja zasiłek opiekuńczy dla rodziców dzieci do lat ośmiu będzie w pełnym zakresie obowiązywał" - zapewnia minister.
Problem w tym, że nigdzie w ustawie nie ma odpowiedniego zapisu. Rząd zapomniał o tym przy aktualizacji tarczy antykryzysowej, a błąd naprawi dopiero na najbliższym posiedzeniu Sejmu, czyli w przyszłym tygodniu.
Mimo to ministerstwo pracy zapewnia, że ZUS będzie nadal wypłacał dodatkowy zasiłek - przez krótki czas: na podstawie polecenia politycznego, bez podstawy prawnej. Ta pojawi się z lekkim opóźnieniem.
O problemie zaalarmowali nas nasi Słuchacze i Czytelnicy, dzwoniąc i pisząc na Gorącą Linię RMF FM.
O sprawie napisali również prawnicy z portalu Prawo.pl:
Oznacza to, że przy nowelizacji tarczy antykryzysowej politycy - z powodu błędu - zapomnieli o zapisaniu prawa do dodatkowego zasiłku opiekuńczego dla rodziców dzieci do lat 8. Mimo że rozporządzenie taki zasiłek przewiduje.
Jak ustalił w resorcie rodziny, pracy i polityki społecznej dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda, naprawiający błąd zapis znajdzie się w nowej wersji tarczy antykryzysowej, którą w przyszłym tygodniu uchwalić ma Sejm.
ZUS ma jednak wypłacać zasiłek nieprzerwanie: takie bowiem polecenie dostawać ma od polityków.