W poniedziałek policja z kilku województw otrzymała zgłoszenia o fałszywych alarmach bombowych. Wszystkie miały dotyczyć "pozostawionych ładunków" w galeriach handlowych. Niektóre z nich zostały ewakuowane. Od poniedziałku centra handlowe mogą być ponownie otwarte w ramach odmrażania gospodarki.
W poniedziałek policja z kilku województw w kraju otrzymała kilkanaście zgłoszeń o fałszywych alarmach bombowych w galeriach handlowych. Wszystkie miały zostać przesłane drogą elektroniczną i miały dotyczyć "pozostawionych ładunków". Informację o fałszywych alarmach bombowych potwierdzili między innymi policjanci z Wielkopolski, Dolnego Śląska, Śląska, Podlasia, Małopolski oraz Łodzi.
Piotr Garstka z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu poinformował w poniedziałek, że alarmy bombowe dotyczyły trzech centrów handlowych w mieście. W regionie, poza stolicą województwa wielkopolskiego, nie było tego typu zgłoszeń.
Jak podała z kolei podkomisarz Magdalena Szust z zespołu prasowego śląskiej policji, w tym regionie podobne informacje dostali zarządcy centrów handlowych, w co najmniej trzech miastach. Szust przypomniała, że choć policja zawsze weryfikuje takie zgłoszenia, to do zarządców należy ew. decyzja o ewakuacji obiektów. W województwie śląskim w poniedziałek ewakuowano co najmniej jeden obiekt - w Rybniku.
Z kolei Edyta Wilczyńska z zespołu prasowego podlaskiej policji podała, że w Białymstoku doszło do ewakuacji pracowników i klientów jednej galerii handlowej w centrum miasta. Zgłoszenie policja dostała od administratora obiektu ok. godz. 18. Galeria została przeszukana, kiedy okazało się, że alarm był fałszywy, administrator ponownie otworzył ten obiekt.
Natomiast p.o. rzecznika dolnośląskiej policji Kamil Rynkiewicz poinformował, że do zarządców czterech galerii handlowych na Dolnym Śląsku - trzech we Wrocławiu i jednej w Wałbrzychu - wysłano w poniedziałek e-mail z informacją o podłożonym ładunku wybuchowym. W przypadku jednej galerii - we Wrocławiu - zarządzono ewakuację.
Rzecznik policji w Łódzkiem Joanna Kącka potwierdziła, że w Łodzi także odnotowano takie przypadki. Prawdopodobnie dotyczyło to dwóch centrów handlowych. Informacje o podłożonych ładunkach przesłano droga mailową.
Według nieoficjalnych informacji, zgłoszenia o fałszywych alarmach bombowych otrzymali także policjanci z Krakowa oraz Warszawy.
Od poniedziałku centra handlowe mogą być otwarte - pod warunkiem spełnienia wymogów bezpieczeństwa sanitarnego - w ramach odmrażania gospodarki. Nadal w galeriach będą nieczynne kina, strefy aktywności fizycznej, np. siłownie, place zabaw, parki trampolin, a także strefy gier i wyspy handlowe.