31 015 potwierdzonych zakażeń i 1 316 ofiar śmiertelnych: to aktualny bilans pandemii koronawirusa w Polsce. Resort zdrowia poinformował w czwartek o 314 nowych zakażeniach i śmierci aż 30 chorych. Chiny poinformowały, że nowe ognisko Covid-19 w Pekinie jest już pod kontrolą. Węgry z kolei - gdzie trzeci dzień z rzędu stwierdzono tylko jedno nowe zakażenie - zniosły w czwartek stan zagrożenia. Uniwersytet Hopkinsa poinformował, że na całym świecie na Covid-19 zmarło ponad 450 tys. osób.
- Resort zdrowia poinformował w czwartek o 314 nowych zakażeniach i zgonach aż 30 chorych.
- W sumie w Polsce wykryto 31 015 zakażeń. 1 316 osób zmarło, a 15 317 osób wyzdrowiało.
- Chińskie służby sanitarne podały, że nowe ognisko koronawirusa w Pekinie jest już pod kontrolą.
- Na świecie wykryto ponad 8,4 mln zakażeń. Ponad 450 tys. zmarło, a ponad 4,4 mln wyzdrowiało.
Powiatowe Centrum Zdrowia w Otwocku wstrzymało przyjęcia na oddział chorób wewnętrznych po tym jak u jednego z pacjentów wykryto koronawirusa.
O zdarzeniu władze szpitala poinformowały w komunikacie na stronie internetowej. Przyjęcia nowych pacjentów zostały wstrzymane do odwołania.
Uprzejmie informujemy, iż ze względu na wykrycie u jednego z Pacjentów Oddziału Chorób Wewnętrznych zakażenia wirusem SARS-Cov-2 od dnia 18 czerwca 2020 roku (czwartek) do odwołania zostają wstrzymane przyjęcia na Oddział Chorób Wewnętrznych Powiatowego Centrum Zdrowia Sp. z o.o. w restrukturyzacji - podano w komunikacie.
W stołecznej straży miejskiej przy ulicy Sołtyka wykryto kolejne dwa przypadki koronawirusa - poinformował w czwartek wieczorem PAP inspektor Jerzy Jabraszko z referatu prasowego Straży Miejskiej.
Wcześniej na początku czerwca Jerzy Jabraszko przekazał PAP, że jeden z pracowników straży nagle źle się poczuł. Z domu poszedł do lekarza. Wówczas okazało się, że jego wynik testu na koronawirusa jest pozytywny - mówił Jabraszko.
Dodał, że strażnik natychmiast powiadomił o tym swojego przełożonego i w jednostce wdrożono wszystkie niezbędne procedury oraz wytypowano osoby, które miały bezpośredni kontakt z zakażonym.
Dwa tygodnie po ogłoszeniu przez Czarnogórę wygaśnięcia epidemii koronawirusa w tym kraju, służby medyczne w Podgoricy poinformowały o stwierdzeniu nowych przypadków infekcji. Jako źródło zakażenia wskazywany jest mecz piłkarski w sąsiedniej Serbii.
2 czerwca władze Czarnogóry oświadczyły, że od 5 maja nie odnotowano żadnego nowego przypadku zakażenia koronawirusem, w związku z tym uznano, że epidemii w kraju już nie ma. W czwartek jednak Jevto Eraković, dyrektor Centrum Klinicznego w Podgoricy, ogłosił, że pojawiło się dziewięć "zaimportowanych" przypadków zakażenia.
Siedem infekcji dotyczy osób, które w zeszłym tygodniu były w Belgradzie na meczu piłkarskim między dwoma lokalnymi rywalami Partizanem i Crveną Zvezdą w rozgrywkach o Puchar Serbii. Miejscowe władze nie wprowadziły żadnych ograniczeń w liczbie kibiców, w związku z tym na trybunach stadionu zasiadło 16 tys. osób, które nie przestrzegały żadnych obostrzeń, zapobiegających rozprzestrzenianiu się koronawirusa.
Podczas ostatniej doby także w Portugalii nastąpił wyraźny wzrost dynamiki zachorowań na Covid-19. Służby medyczne szacują, że od środy w kraju przybyło 417 przypadków infekcji koronawirusem, a ich łączna liczba sięga już 38 089.
Jak poinformowała w czwartek minister zdrowia Portugalii Marta Temido, w dalszym ciągu najwięcej nowych infekcji notowanych jest w aglomeracji Lizbony oraz w sąsiadującym z nią regionie Doliny Tagu (Vale do Tejo). Od środy zanotowano tam blisko 80 proc. wszystkich potwierdzonych w Portugalii nowych zakażeń.
Z informacji portugalskiego ministerstwa zdrowia wynika, że w ciągu ostatnich 24 godzin nastąpił tylko jeden zgon u osoby zakażonej SARS-CoV-2. Łączna liczba ofiar śmiertelnych tego wirusa wynosi w Portugalii 1524.
Pięć osób związanych z klubem francuskiej ekstraklasy Saint-Etienne, w tym trzech piłkarzy, miało pozytywny wynik badania na obecność koronawirusa w organizmie. Szczegółów nie podano. Zaplanowana na piątek sesja treningowa odbędzie się zgodnie z planem.
Testy przeprowadzono w środę. Poprzedzają one wznowienie treningów po kilkunastotygodniowej przerwie. Przebadano łącznie 33 zawodników i kilkudziesięciu członków sztabu trenerskiego, kierownictwa i innych pracowników Saint-Etienne.
Rząd Hiszpanii podał w czwartek, po raz kolejny w ostatnich dniach, rozbieżne dane dotyczące liczby zmarłych na Covid-19.
Hiszpański resort zdrowia w czwartkowym bilansie nie uwzględnił dwóch osób, które - według władz regionalnych - w ciągu ostatniej doby zmarły wskutek zakażenia koronawirusem na terenie wspólnoty autonomicznej Kastylii i Leonu oraz w Andaluzji.
Według oświadczenia ministerstwa zdrowia od 7 czerwca w kraju utrzymuje się niezmienna liczba zgonów - 27 136. Z podawanych przez resort danych wynika, że od środy liczba przypadków zakażenia wzrosła o 568 do 245 251. Podczas wcześniejszej doby zanotowano 336 infekcji SARS-CoV-2.
Z kolei w czwartek hiszpańska minister obrony Margarita Robles ujawniła, że z powodu trudnych doświadczeń podczas pracy w walce z epidemią koronawirusa pomocy psychologicznej potrzebowało już 2200 żołnierzy. Brali oni udział m.in. w dezynfekowaniu domów spokojnej starości.
Według danych Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa z Baltimore na całym świecie na Covid-19 zmarło już ponad 450 tys. osób. Najwięcej zgonów jest w Stanach Zjednoczonych - prawie 118 tys. Ponad 40 tys. osób zmarło w Brazylii i w Wielkiej Brytanii.
Jak podaje Uniwersytet Johnsa Hopkinsa, do czwartku na całym świecie stwierdzono 450 162 przypadki śmiertelne zakażenia koronawirusem.
Krajem najbardziej tragicznie dotkniętym przez pandemię są USA, gdzie do tej pory zmarło 117 972 osób. W Brazylii stwierdzono 46 510 przypadków śmiertelnych, natomiast w Wielkiej Brytanii 42 288.
W trzech innych krajach jest ponad 20 tys. ofiar śmiertelnych - to Włochy (34 514), Francja (29 603) i Hiszpania (27 136).
W Azji koronawirus zabił najwięcej osób w Indiach, gdzie zmarło do tej pory 12 237 osób. W Afryce, według danych Uniwersytetu Hopkinsa, krajem najbardziej dotkniętym pandemią jest Egipt, gdzie stwierdzono 1850 zgonów.
28 osób zakażonych koronawirusem zmarło w ciągu ostatniej doby we Francji - poinformowało w czwartek ministerstwo zdrowia tego kraju. Od początku pandemii we Francji stwierdzono 29 603 przypadki śmiertelne.
W ciągu ostatnich 24 godzin zanotowano 467 nowych przypadków zakażenia, tym samym całkowita liczba osób zainfekowanych koronawirusem wzrosła do 158 641.
Na oddziałach intensywnej terapii pozostają 752 osoby chore na Covid-19, o 20 mniej niż w środę. W sumie pod opieką lekarską jest 10 125 osób z koronawirusem, o 142 mniej niż dzień wcześniej.
Ponad 6 proc. populacji Szwecji wytworzyło pod koniec maja przeciwciała Covid-19 - poinformował w czwartek Urząd Zdrowia Publicznego. Badanie powstało na podstawie próbek krwi pobranych od pacjentów w przychodniach w dziewięciu regionach kraju.
To jest słabszy wynik niż się spodziewaliśmy, ale niewiele słabszy. Proszę zwrócić uwagę na tendencje, a nie na poszczególne liczby - oświadczył na konferencji prasowej główny epidemiolog kraju Anders Tegnell.
W ten sposób twórca szwedzkiej strategii walki z koronawirusem w swoim stylu odpowiedział na krytykę dziennikarzy, którzy wskazywali, że nie spełniły się wcześniejsze prognozy. Wiosną Urząd Zdrowia Publicznego na podstawie modeli matematycznych wskazywał, że na początku maja około 20 proc. mieszkańców Sztokholmu będzie mieć przeciwciała Covid-19. W połowie maja lub w czerwcu sztokholmczycy mieli być bliscy osiągnięcia odporności stadnej - wówczas 40-60 proc. populacji powinna wytworzyć przeciwciała Covid-19.
Kolejnych 66 osób zakażonych koronawirusem zmarło we Włoszech - podała w czwartek Obrona Cywilna. Tym samym łączny bilans zgonów w tym kraju wzrósł do 34 514. Dobowa liczba zmarłych jest wyższa niż w poprzednich dniach. Stwierdzono też 333 nowe infekcje.
W połowie z 20 regionów kraju nie zarejestrowano następnych zgonów.
Obecnie zakażonych wirusem jest we Włoszech około 23 tysięcy osób. Ich liczba spadła ostatniej doby o ponad 820.
Od początku epidemii potwierdzono 238 tysięcy przypadków koronawirusa. Wyleczonych jest ponad 180 tysięcy osób. Jednego dnia przybyło ich 1089.
40 tysięcy dolarów podarowała rzymskiemu szpitalowi zakaźnemu para chińskich turystów z miasta Wuhan, którzy zostali wyleczeni w tej placówce z koronawirusa. W styczniu były to dwie pierwsze osoby na terytorium Włoch, u których stwierdzono Covid-19.
Małżeństwo 60-latków trafiło do szpitala zakaźnego Spallanzani prosto z hotelu w Wiecznym Mieście, co wywołało we Włoszech pierwszy alarm w związku z wykryciem groźnego wirusa. Pod koniec stycznia rząd Giuseppe Contego zawiesił komunikację lotniczą z Chinami i ogłosił kryzys sanitarny.
Oboje turystów, którzy przyjechali do Włoch z chińskiego epicentrum pandemii, było w ciężkim stanie. Ich kuracja trwała do połowy marca, wtedy wrócili do swojego kraju.
Liczba wykrytych w Wielkiej Brytanii przypadków koronawirusa przekroczyła 300 tys., natomiast w ciągu ostatniej doby liczba zmarłych z powodu Covid-19 wzrosła o 135 i obecnie wynosi 42 288 - podało w czwartek po południu brytyjskie ministerstwo zdrowia.
Resort podał również, że w ciągu ostatniej doby wykryto 1218 nowych zakażeń koronawirusem. To niewielki wzrost w porównaniu ze środą, ale zarazem kolejny dzień, gdy liczna wykrytych zakażeń mieści się w przedziale między 1000 a 1500. Łącznie od początku epidemii w Wielkiej Brytanii potwierdzono już 300 469 przypadków koronawirusa, co jest piątą najwyższą liczbą na świecie - po Stanach Zjednoczonych, Brazylii, Rosji i Indiach.
Prokuratura w Radomiu prowadzi śledztwo ws. śmierci zarażonej koronawirusem 59-letniej pielęgniarki ze szpitala w Kozienicach (Mazowieckie). Kobieta była transportowana z kozienickiej lecznicy do kliniki w Warszawie karetką, bez lekarza i bez podłączenia do respiratora.
Burmistrz Wisły Tomasz Bujok poinformował w czwartek za pośrednictwem portalu społecznościowego, że ostatnio poczuł się źle i postanowił wykonać test na obecność koronawirusa. Wynik był pozytywny. Samorządowiec pracuje w domu; chorobę przechodzi bezobjawowo.
Po informacji, że jedna z osób, z którą w ostatnim czasie miałem kontakt, czuje się źle, postanowiłem zostać w domu i ograniczyć wszelkie możliwe osobiste kontakty. Postanowiłem też prywatnie zrobić test na obecność koronawirusa. Dzisiaj okazało się, że wyniki testu są pozytywne. Wszystkie osoby, które miały ze mną w ostatnim czasie osobisty kontakt, zostały już poinformowane o wynikach mojego testu. Dwie pierwsze osoby, które poprosiłem o zrobienie testu na koronawirusa - pracownicy biura podawczego i sekretariatu urzędu miasta w Wiśle - otrzymały na szczęście wynik negatywny - napisał na swoim profilu facebookowym.
Zamknięty został oddział ginekologiczno-położniczy szpitala powiatowego w Żywcu. W czwartek u jednej z pacjentek potwierdzono obecność wirusa SARS-CoV-2 - zakomunikowała żywiecka placówka.
Lokalny portal informacyjny zywiecinfo.pl, powołując się na słowa dyrektora szpitala Antoniego Juraszka, podał, że "kobieta z dzieckiem została przekazana do jednego ze szpitali jednoimiennych". Obecnie na oddziale uruchomione zostały wszelkie procedury związane z wykluczeniem zakażenia u innych pacjentów oraz pracowników oddziału - wskazano.
Szpital poinformował, że wszelkie przyjęcia na oddział zostały wstrzymane.
U prawie 89 proc. dzieci w Hiszpanii zaszły negatywne zmiany emocjonalne spowodowane przymusową izolacją wprowadzoną w związku z epidemią koronawirusa - wynika z badania przeprowadzonego przez Uniwersytet im. Miguela Hernandeza w Elche.
Analiza, powstała na podstawie rozmów z rodzicami dzieci, została włączona do raportu hiszpańskiego oddziału UNICEF, który w czwartek opublikował dziennik “Heraldo".
Badanie dowodzi, że 88,9 proc. rodziców z Hiszpanii zaobserwowało negatywne zmiany emocjonalne oraz zachowania swoich dzieci w okresie epidemii koronawirusa. Najczęstsze na jakie wskazują to trudności w koncentracji, brak zainteresowania, przewrażliwienie, nadpobudliwość oraz nerwowość.
Opublikowane w hiszpańskich mediach badanie chińskich epidemiologów dowodzi, że cząstki koronawirusa mogą być groźne dla organizmu człowieka także w toaletach. SARS-CoV-2, jak wykazało studium, ma tam dogodne warunki do wnikania do dróg oddechowych.
Ze studium zaprezentowanego w środę przez hiszpańską telewizję La Sexta wynika, że cząstki koronawirusa mogą unosić się w oparach pochodzących z muszli klozetowych. Tego typu “mgiełka" pozostawiona przez użytkownika łazienki może dostać się do dróg oddechowych kolejnego użytkownika toalety.
Według autorów badania pracowników chińskiego uniwersytetu w Yangzhou, SARS-CoV-2 nagromadzony w ludzkich odchodach potrafi przez “dłuższy czas" pozostawać aktywny w powietrzu nad odkrytą muszlą klozetową.
Nowe ognisko Covid-19 w Pekinie jest już pod kontrolą - ocenił w czwartek przedstawiciel chińskich służb sanitarnych. Władze zakazały opuszczania miasta osobom z obszarów ryzyka, ale według wiceszefa stołecznej policji nie oznacza to "zamykania miasta".
W ubiegłym tygodniu na olbrzymim targu rolno-spożywczym Xinfadi w Pekinie wykryto nowe ognisko koronawirusa - pierwsze po ponad 50 dniach bez nowych zakażeń. W czwartek liczba chorych w stolicy ChRL wzrosła o 21 do 158. Wywołuje to obawy o drugą falę epidemii w kraju.
Władze stanowczo zareagowały na nieoczekiwany powrót patogenu. Alert epidemiczny w Pekinie podniesiono znów do poziomu drugiego w czterostopniowej skali i częściowo ograniczono mieszkańcom możliwość wyjazdu z miasta.