We Francji wykryto minionej doby rekordowy dzienny przyrost zakażeń koronawirusem - 208 tys. przypadków - poinformował francuskich deputowanych minister zdrowia Olivier Veran. To także największa liczba dobowych infekcji w Europie od początku pandemii.
Veran powiedział też, że Francja musi teraz stawić czoła dwóm wariantom koronawirusa - Delta i Omikron. Dodał, że co sekundę na obecność wirusa testowane są w kraju dwie osoby.
Dzień wcześniej we Francji zdiagnozowano 180 tys. zakażeń. Więcej infekcji w ciągu 24 godzin jest zgłaszane tylko w Stanach Zjednoczonych i Indiach.
Poprzedni rekordowy bilans we Francji, wynoszący 104 611 zakażeń, został ogłoszony w sobotę.
W niedzielę i poniedziałek ministerstwo zdrowia Francji zgłaszało około 30 tys. nowych zakażeń dziennie.
Według rządowych danych około 77 proc. francuskiej populacji jest obecnie w pełni zaszczepione, co znacznie zmniejsza liczbę hospitalizacji i zgonów w związku z Covid-19.
Liczba infekcji koronawirusem na świecie w ciągu ostatniego tygodnia zwiększyła się o 11 proc. w porównaniu z poprzednim takim okresem - poinformowała Światowa Organizacja Zdrowia (WHO).
Z przedstawionych danych WHO wynika, że w okresie 20-26 grudnia liczba odnotowanych nowych przypadków SARS-CoV-2 na świecie wyniosła prawie 5 mln. Europa odpowiadała za ponad połowę wszystkich nowych infekcji - ponad 2,8 mln, jednak największy wzrost w liczbie zakażeń zarejestrowano w obu Ameryce Północnej i Ameryce Południowej - pisze agencja AP.
W cotygodniowym przeglądzie WHO przekazała również, że "ogólne ryzyko, jakie niesie za sobą nowy wariant koronawirusa Omikron, jest wciąż bardzo wysokie".
Podkreślono, że Omikron w niektórych państwach już stał się wariantem dominującym, np. w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Amerykańskie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) informowały, że we wtorek w USA Omikron odpowiadał za 58,6 proc. wszystkich zakażeń w tym kraju.
Na środowej konferencji WHO odnotowano także spadek globalnej liczby zgonów związanych z Covid-19.