Koszty organizacji igrzysk i paraolimpiady w Tokio w 2021 r. wyniosły 1,42 biliona jenów, czyli 10,5 miliarda dolarów, co oznacza niemalże podwojenie wydatków w stosunku do przestawionego w 2013 r. preliminarza, gdy stolica Japonii została wybrana gospodarzem obydwu imprez.
Ostateczny bilans przestawiono na posiedzeniu Komitetu Organizacyjnego w Tokio. Do zestawienia dołączono 800-stronnicowy raport przekazany Międzynarodowemu Komitetowi Olimpijskiemu. Jak wynika z zestawionych danych w igrzyskach wzięło udział 11 420 sportowców, a w paraolimpiadzie rekordowa liczba uczestników - 4403.
W 2013 roku, gdy Tokio ubiegało się o rolę gospodarza, zakładano, że budżet zamknie się w kwocie 734 mld jenów (wówczas było to ok. 7,5 mld dolarów). Ekonomiści mówili jednak otwarcie o niedoszacowaniu budżetu.
Te liczby, które pojawiły się we wniosku aplikacyjnym były praktycznie fikcją - stwierdził w 2017 r. profesor Shinichi Ueyama z Keio University w Tokio, ekspert ds. finansów publicznych.
Największy wzrost wydatków olimpijskich - o 2,8 mld dol. wiązał się z przełożeniem igrzysk oraz paraolimpiady z 2020 na 2021 rok z powodu pandemii Covid-19 i obejmował kwoty związane z renegocjacją kontraktów oraz wprowadzeniem dodatkowych środków bezpieczeństwa w związku z koronawirusem.
Najwyższe wydatki pochłonęła ostatecznie budowa i przebudowa obiektów sportowych, w tym Stadionu Narodowego - 865 mld jenów (6,3 mld dol.).
Z powodu pandemii rywalizacja została przeprowadzona bez udziału kibiców, co z kolei pozwoliło na zaoszczędzenie 1,1 mld dolarów (150 mld jenów) poprzez obniżenie m.in. kosztów pracy. Nie uzyskano jednak z tego powodu spodziewanych zysków ze sprzedaży biletów, które szacowano na 90 mld jenów.