Tradycje strzelectwa sięgają wiele wieków wcześniej zanim w Europie upowszechniły się proch i broń palna. Już w antycznej Grecji walczono w turniejach, w których łucznicy starali się strącić gołębie, przywiązane do wysokich słupów.
Zawody takie urządzane były na cześć bogów greckich. W podobny sposób czcili swoje bóstwa Persowie, Słowianie, Celtowie i inne ludy starożytnego świata.
W XIII i XIV wieku powstawały bractwa kurkowe, które jako pierwsze zaczęły posługiwać się bronią palną. W czasach panowania Karola VIII (1483-98) we Francji upowszechnił się muszkiet, czyli rodzaj pionierskiej strzelby. Stopniowo, w miarę jak powstawały coraz lepsze rodzaje broni, zaczęto jej używać nie tylko w celach militarnych.
Współzawodnictwo w strzelaniu do tarczy rozwinęło się jednak dopiero na początku XVIII wieku w Stanach Zjednoczonych. Pierwsi osadnicy, przybywający na nowy kontynent, musieli sprawnie posługiwać się bronią palną, by móc zdobyć pożywienie czy skutecznie bronić się przed napadami Indian. Zatem by posiąść odpowiednie umiejętności strzeleckie, urządzano zawody w celności strzałów. Nazywano je wtedy "świętem strzelb" lub "strzelaniem do indyka".
Dzięki kolejnym innowacjom w rusznikarstwie w XIX wieku zaczęto konstruować strzelby, które mogły służyć także, a może przede wszystkim, do strzelania sportowego. Około 1830 roku zaczęto rozgrywać zawody w strzelaniu do... gołębi - najpierw żywych, później zaś glinianych. Tak zapoczątkowano konkurencję zwaną skeetem.
W drugiej połowie XIX wieku powstawać zaczęły narodowe związki strzeleckie, zaś w 1907 osiem państw zdecydowało się zawiązać Międzynarodową Unię Strzelecką.
Ta dyscyplina była obecna na igrzyskach olimpijskich od samego początku. W 1896 roku w Atenach rozegrano pięć konkurencji. Debiut tego sportu na olimpiadzie był zrozumiały zważywszy na fakt, że Pierre de Coubertain był jego wielkim miłośnikiem (sam doskonale strzelał z pistoletu).
W historii igrzysk tylko dwa razy nie rozegrano żadnej konkurencji w tej dyscyplinie - w 1904 roku w St. Louis i w 1928 roku w Amsterdamie. Zmieniały i nadal zmieniają się jednak poszczególne jej konkurencje. W 1900 roku strzelcy rywalizowali aż o 27 kompletów medali, zaś w 1932 zaledwie... o dwa. Dopiero w 1972 roku dopuszczono do olimpijskiej rywalizacji kobiety. Co ciekawe, startowały one wtedy razem z mężczyznami. Oddzielne konkurencje dla płci pięknej przewidziano po raz pierwszy w 1984 roku w Los Angeles.
Strzelectwo jest jedną z niewielu konkurencji, w których zawodnicy mogą startować przez wiele lat utrzymując dobrą formę. Przekonać może o tym choćby wyczyn Polaka Józefa Kiszkurny (dwukrotny mistrz świata z 1931 i 1936 roku), który w wieku 57 lat wziął udział w olimpiadzie w Helsinkach, gdzie zajął dziewiąte miejsce. Jeszcze lepszym rezultatem popisał się Szwed Oscar Svahn, który w 1920 roku zdobył srebrny medal, mając wówczas 72 lata.